Rolnik szuka żony. Anna odwiedziła Jakuba w Ostrowie Wielkopolskim. Czy zrodziło się między nimi uczucie? ZDJĘCIA

W niedzielnym odcinku zobaczyliśmy pierwsze spotkanie Anny z rodzicami Jakuba. Zanim rolniczka pojawiła się w jego domu - mama wypytywała syna o to jak Anna zapatruje się na to, że Jakub ma już dzieci. Syn zdradził, że jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, to z Anną też będą mieli dzieci.

- Wnuków i szklanek w domu nigdy nie jest za dużo – zażartowała mama Jakuba.

Na początku odcinka obydwoje przed kamerami przyznali, że nie można tutaj mówić jeszcze o uczuciach.

- Moje odczucia są takie neutralne. Sama nie wiem czy coś z tego wyniknie. Cały czas go poznaję i się zastanawiam. Na ten moment jesteśmy takimi znajomymi. Coś na zasadzie „kolega plus”. Jest bardzo fajnie, nie zmuszam się do kontaktu z nim. Podoba mi się jego sposób bycia. Dobrze się przy nim czuję – powiedziała z uśmiechem Ania.

Rodzice Jakuba z radością powitali rolniczkę i stwierdzili, że para do siebie pasuje. Po spotkaniu z rodzicami, ostrowianin zabrał Annę na kręgle, gdzie obsypywał ją komplementami i starał się flirtować. Po rozgrywce Jakub zaprosił mieszkankę powiatu kaliskiego do jednej z restauracji na ostrowskim rynku, gdzie poznała jego znajomych i kuzyna, którzy mówili o nim w samych superlatywach.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK PROGRAMU "ROLNIK SZUKA ŻONY"

- Ania jest bardzo pozytywną osobą. Wydaje mi się, że to jest bratnia dusza Jakuba. A co do związku, czy to będzie miało przyszłość to na chwilę obecną wydaje mi się, że tak. Widać po uśmiechu, po oczach przede wszystkim, że to coś jest – powiedział Paweł, kuzyn Jakuba.

Ania przyznała, że bardzo miło spędziła dzień z Jakubem w Ostrowie Wielkopolskim z jego bliskimi.

- Nie żałuję, że wybrałam Jakuba, bo z dnia na dzień mi się to wszystko coraz bardziej podoba – przyznała rolniczka z gminy Blizanów.

Na spacer we dwoje para wybrała się na ostrowskie Piaski, gdzie mężczyzna przyznał, że jest to być może moment, w którym zaczyna to być coś więcej.

Para po ostatnim odcinku zyskała większą sympatię widzów, którzy w komentarzach na Facebooku piszą, że dają im coraz większe szanse. Co będzie, czas pokaże…