Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12 lat po rozszerzeniu granic Kalisza. Narzekają na miasto, ale... nie tęsknią za gminą!

Daria Kubiak
ogumił Łączyński, były sołtys dawnej wsi Sulisławice, twierdzi, że po przyłączeniu do miasta miejscowość ta zyskała nowe życie.
ogumił Łączyński, były sołtys dawnej wsi Sulisławice, twierdzi, że po przyłączeniu do miasta miejscowość ta zyskała nowe życie. Daria Kubiak
Po dwunastu latach od przyłączenia wsi sołeckich Dobrzec i Sulisławice do Kalisza jedni mieszkańcy narzekają na zbyt powolny rozwój tych dzielnic, inni twierdzą, że żyje im się trochę lepiej.

Za nim włączono nas do Kalisza za wodę płaciliśmy tylko 65 zł miesięcznie - mówi Zofia, mieszkanka dzielnicy Sulisławice. Po przyłączeniu wybudowano nam kanalizację, co sprawiło, że koszty mocno wzrosły. - Za to do centrum jeździmy autobusami miejskimi, w których bilety są tańsze niż w podmiejskich i autobus jest co godzinę. Mamy bliżej do urzędów i do lekarzy. Uważam, że w mieście żyje się lepiej.

W Sulisławicach zdarzają się jednak malkontenci, którzy za własne kłopoty obciążają miasto. Wiesław Praczyński, który dwa lata czeka na to, aby Energa doprowadziła zasilanie do jego nowo wybudowanego budynku, ma żal do miasta, że mu nie pomaga, choć samorząd nie może ingerować w plany inwestycyjne koncernu.
Mieszkańcy dzielnicy nie tęsknią jednak za gminą. Zwłaszcza, że koszty życia, na które składają się m.in. podatki i opłaty lokalne są dzisiaj podobne w gminie Nowe Skalmierzyce, do której należeli, i w Kaliszu. W mieście stawki podatku rolnego oraz od nieruchomości mieszkalnych, jak i wykorzystywanych do działalności gospodarczej są nawet nieco niższe niż w gminie. Za wodę i ścieki płaci się podobnie.

- Miasto czy gmina to bez znaczenia, bo gdy nie ma pracy, wówczas bieda wszędzie taka sama - zauważa Alina ze średniego pokolenia mieszkańców Sulisławic.

Jak przypomina Bogumił Łączyński, były sołtys Sulisławic, włączenie tej miejscowości do Kalisza było powszechnym życzeniem. 93 proc. mieszkańców (przy 93-procentowej frekwencji) opowiedziało się w referendum za przyłączeniem. Zadecydowały o tym względy historyczne (kiedyś Sulisławice były częścią gminy podgrodzie kaliskie), bliskość terytorialna i związki łączące mieszkańców z miastem: praca, nauka, więzy rodzinne i towarzyskie.

W styczniu 2000 roku Sulisławice, Sulisławice-Kolonia a także Dobrzec stały się formalnie dzielnicami Kalisza. Pięć lat później Sulisławice doczekały się miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla 250 hektarów gruntów.

- Ten plan zmienia Sulisławice - mówi Łączyński. - Umożliwia rozwój budownictwa jednorodzinnego, inwestycji komercyjnych oraz budowę obiektów użyteczności publicznej - szkoły, przedszkola, etc.

W ostatnich latach w dzielnicy wyrosło około 30 nowych domów, wybudowanych przez właścicieli gruntów i ich dzieci, które...wracają z Kalisza. Powstała kanalizacja sanitarna w ulicy Romańskiej i Celtyckiej. Tych inwestycji nie widać, bo to są pieniądze zakopane w ziemi - jak mówi Łączyński. Nie można o nich zapominać. Podobnie jak o modernizacji szkoły. Nadal do skanalizowania pozostały ulice Milenijna, Lechosławska i Sulisławicka. Niecierpliwiący się mieszkańcy twierdzą, że miasto traktuje ich po macoszemu. Jednak prace przy rozbudowie infrastruktury m. in. sieci wodociągowej postępują .

W Dobrzecu także słyszy się utyskiwania, że przez 12 lat po włączeniu do miasta dzielnica nie doczekała się żadnych inwestycji poza modernizacją szkoły. Dopiero teraz ma powstać kanalizacja sanitarna, ale tylko w głównych ulicach. Tymczasem o kanalizację upominają się właściciele domów na nowych osiedlach, do których prowadzą drogi wydzielone na gruntach prywatnych. Miasto odmawia, gdyż prawo zabrania samorządom inwestowania publicznych pieniędzy w prywatne nieruchomości. - Jestem gotów do rozmów z miastem w celu znalezienia rozsądnego kompromisu - mówi Roman Różalski, właściciel jednej z czterech takich dróg.
Według sołtysa Hieronima Szulety, inni gotowi są zbyć miastu drogi za symboliczną złotówkę, aby umożliwić rozbudowę infrastruktury. Zdaniem radnego Michała Niemca z Dobrzeca, po przyłączeniu do Kalisza tamtejsi rolnicy nie mają dostępu do pieniędzy z UE na rozwój terenów wiejskich. Słusznie więc oczekują od miasta inwestycji takich samych, jakie realizowane są w innych dzielnicach: kanalizacji, dobrych dróg i chodników. - Ten problem miasto będzie musiało rozwiązać - dodaje radny.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto