Program 8. Kaliskiego Miodobrania wypełniły tradycyjnie targi miodu i produktów pszczelich.
Można było zaopatrzyć się w miód pochodzący z pasiek pszczelarzy z południowej Wielkopolski oraz nieco odleglejszych stron naszego kraju a także w wyroby rękodzieła artystycznego oraz słodycze. A wszystko to oferowano na 18 stoiskach targowych.
Sporym zainteresowaniem odwiedzających targi cieszył się pokaz miodobrania oraz degustacja smakowitego miodu.
W tym roku Kaliskie Miodobranie zgromadziło nieco mniej właścicieli pasiek, niż przed rokiem. Nie oznacza to jednak, że pszczelarze uzyskali mniej miodu, niż zazwyczaj.
- Każdego roku uzyskujemy podobne ilości miodu. O tym jaki to jest miód decydują rośliny, jakie w danym sezonie kwitną oraz pogoda. W tym roku w moim regionie obficie kwitła akacja. Dopisał także rzepak, natomiast zawiodła lipa. Sytuacja pszczół w naszym regionie tez nie jest najgorsza. Nie ma dużych obszarów upraw monokulturowych, rolnicy bardzo umiarkowanie stosują środki chemiczne. Mamy dużo lasów czystych, w których nie dokonuje się oprysków. Nasze pszczoły są bezpieczne. Myślę, że miodu nam nie zabraknie. Prędzej pszczelarzy, bo młodsze pokolenie ciężko jest zainteresować tym zawodem - tłumaczył Bogusław Szereda, właściciel Gospodarstwa Pszczelarskiego Czempisz, producent miodu i pyłku kwiatowego oraz hodowca pszczół, przedstawiciel Polskiego Związku Pszczelarskiego w Warszawie. .
Odwiedzającym Kaliskie Miodobranie przygrywał i śpiewał zespół folklorystyczny „Piwonice” oraz kapela „Kalina”. Na zakończenie targów zagrała Kapela Brodów - polski zespół folkowy, laureat licznych konkursów. Muzycy grający wspólnie od 1992 roku tym razem zaprezentowali wiejską muzykę żydowską.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?