"Chcę być ambasadorem lokalnych spraw". Dawid Borowiak startuje do Senatu

Jest kandydatem niezależnym do Senatu. Jego komitetowi udało się zebrać około 4 tys. podpisów. We wtorek, 12 września, po raz pierwszy oficjalnie zaprezentował swój program Dawid Borowiak.

- Dziękuję osobom, które wspierają mnie i zaangażowały się w pomoc w kampanii wyborczej. To jest już ponad 100 osób, które mają trochę dosyć wojny polsko-polskiej, a z drugiej strony marzą o spokojnej przyszłości, o miejscu, w którym będą żyli lokalnie jak i w Polsce - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami.

- Struktur partyjne są silnie rozbudowane - każdy taki start to jest duże wyzwanie, natomiast mamy coś, czego wiele struktur partyjnych nie ma - to jest wsparcie zwykłych, normalnych ludzi. To rodzina i przyjaciele, którzy wspierają mnie w tym starcie - tłumaczył Dawid Borowiak.

Od prawie 10 lat prowadzi działalność gospodarczą, jest mężem i ojcem. W Senacie chce zabiegać m.in. o sprawy społeczne.

- Najbardziej zależy mi na tym, aby wzmocnić wsparcie dla samotnych matek. Druga kwestia to troska o seniorów, którzy budowali ten kraj i którzy potrzebują jeszcze systemowego wsparcia i kolejna rzecz do wsparcie dla rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, które nie są tak wspierane jak inne podmioty - wyjaśniał Borowiak.

Wśród jego postulatów znalazło się m.in. obniżenie podatków, dobrowolny ZUS, proste przepisy, budowa obwodnicy Kalisz i dróg szybkiego ruchu w regionie.