Informację o tym, że w jednym z mieszkań przy ul. Ciasnej przebywa kobieta z raną kłutą, policjanci otrzymali 2 listopada. Ranną 77-latkę, w jej mieszkaniu odnalazła znajoma, która natychmiast powiadomiła służby ratunkowe. Kaliszanka została przewieziona do szpitala.
- Przybyli na miejsce funkcjonariusze szybko ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że w mieszkaniu między kobietą i mężczyzną wywiązała się sprzeczka. 49-latek zażądał od kaliszanki pieniędzy. Kiedy 77-latka mu odmówiła, chwycił nóż i zadał jej cios w plecy - mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Ostrze wbiło się na głębokość około czterech centymetrów. Na szczęście obrażenia nie okazały się aż tak poważne. Sprawca zabrał kobiecie... 3 złote.
Nożownik trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał prokuratorskie zarzuty. Ustalono, że 49-latek znęcał się nad 77-latką od września ubiegłego roku.
- Prokurator Rejonowy w Kaliszu przedstawił 49-letniemu mieszkańcowi Kalisza zarzuty popełnienia dwóch przestępstw – fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą najbliższą oraz dokonania rozboju z użyciem noża połączonego z zarzutem spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz narażenia kobiety na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - mówi Marcin Kubiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Za przestępstwo fizycznego i psychicznego znęcania się przewidziano karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Natomiast dokonanie rozboju z jednoczesnym posłużeniem się nożem kwalifikowane jest jako zbrodnia. Odpowiadający za takie zachowanie podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 49-latka. Sąd przychylił się do tego wniosku i odesłał kaliszanina na trzy miesiące za kratki, wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych czynów.
- Uznano, iż istnieją szczególne przesłanki przemawiające za sięgnięciem po najsurowszy środek zapobiegawczy, zatem istniejąca obawa matactwa jak też realne zagrożenie surową karą. Podejrzany był w przeszłości karany. Złożył wyjaśnienia częściowo spójne z poczynionymi ustaleniami - dodaje prokurator Kubiak.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?