Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami Marek Beer, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, tłumaczył, że procedura zdobycia unijnego certyfikatu "Chronione Oznaczenie Geograficzne” trwa aż dwa lata. Jednak wniosek złożony przez Wielkopolską Izbę Rzemieślniczą w Poznaniu oraz Grupę Producentów Wielkopolskiej Kiełbasy Białej Parzonej już uzyskał akceptację.
- Kiełbasa biała parzona wielkopolska jest wytwarzana z najlepszych części mięsa, czyli z szynki łopatki, do 48 godzin po uboju. Nie dopuszczamy produkcji tej kiełbasy z mięsa peklowanego, co jest często stosowane przy innych wyrobach - wyjaśniał Marek Beer.
Produkt, po znalezieniu się na liście tradycyjnych wyrobów najwyższej jakości, za 3 miesiące otrzyma nazwę „Kiełbasa biała parzona wielkopolska”.
- Będzie to czwarty produkt z naszego województwa, który trafi na europejską listę. Wśród nich są również andruty kaliskie, rogal świętomarciński oraz wielkopolski ser smażony - dodał wicemarszałek Krzysztof Grabowski. - W całej Polsce zaledwie kilkanaście produktów znajduje się na tej europejskiej liście.
Certyfikowaną kiełbasę można kupić już teraz w Pleszewie lub w Krotoszynie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?