Na wydarzenie przybyło w cosplayu 21 fanów Harajuku Fashion z Kalisza i okolic, a także Ostrowa Wielkopolskiego.
Zebranie odbyło się na Rynku Głównym, a następnie uczestnicy wyruszyli ulicą Mariańską przez Plac Św. Józefa do Parku Miejskiego. Spotkanie zakończyło się w Galerii Tęcza.
Mimo nie najlepszej pogody, Harajuku Fashion Walk udał się, a dla wszystkich uczestników był okazją do poznania nowych ludzi o takich samych zainteresowaniach. Poniżej wywiad z organizatorką wydarzenia, Patrycją Wróbel.
Może zaczniemy od tego czym jest harajuku? Bo w Kaliszu ta subkultura nie jest zbyt popularna
P.W: Nazwa harajuku wywodzi się od dzielnicy Tokio, ale jako styl to sposób na oderwanie się od szarej rzeczywistości. Dla japońskiej młodzieży, która na co dzień musi chodzić w mundurkach do szkoły, weekend jest czasem, kiedy mogą przebrać się w różne szalone stroje i pokazać się światu.
Podobno są różne rodzaje stylu harajuku?
P.W: Tak. Ja dziś jestem ubrana w styl lolita: sukienka wzorowana na wiktoriańskiej, skrócona do kolan. Jest jeszcze fairy kei – jedno z popularniejszych – słodki styl, dużo tiulu, kokardki, róż i pastelowe kolory. I Visual kei – bardzo popularny, ciemny, rockowy styl.
Jest jeszcze wiele podgatunków Lolit, np. Gothic – mroczny i odważny oraz Classic, który jest już spokojniejszy i stonowany.
A jak u Ciebie zaczęła się przygoda z harajuku?
P.W: Japonią interesuję się od roku, przez ten rok zdążyłam się już w sporo rzeczy wkręcić. Harajuku poznałam przez Martynę Wojciechowską i jej program o Tokio. Zaczęłam więc szukać informacji, spodobał mi się styl, a najbardziej fairy kei.
I przyszedł pomysł na Harajuku Fashion Walk w Kaliszu… Jak wyglądała organizacja?
P.W: Osoby chętnie znalazłam przez facebooka, wkręciłam jeszcze moje koleżanki. Dziś może to być spotkanie kameralne. W tamtym roku pytałam, czy ktoś by chciał w czymś takim wziąć udział. Kilka osób było zainteresowanych, więc pomyślałam, że nawet te kilka osób to już dużo. Poczekałam z tym do wiosny. Miało być w kwietniu, ale nie wyszło, przełozyłam na maj i… zobaczymy ile osób przyjdzie.
Jeżeli dziś się uda to będzie jeszcze jakieś spotkanie, czy to jednorazowe wydarzenie?
P.W: Nie, to na pewno nie będzie jednorazowe spotkanie. Powtórka być może już w czerwcu.
Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na kolejne takie wydarzenie. Wszystkich zainteresowanych oczywiście zapraszamy.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?