Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II Kaliski Marsz Równości. Tęczowy korowód przeszedł ulicami miasta ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
II Kaliski Marsz Równości. Tęczowy korowód przeszedł ulicami miasta
II Kaliski Marsz Równości. Tęczowy korowód przeszedł ulicami miasta Bartłomiej Hypki
Około 200 uczestników wzięło udział w II Kaliskim Marszu Równości, który odbył się w niedzielę, 18 września. Wydarzenie zorganizowano pod hasłem "Dumnie przez życie".

Po 3 latach przerwy związanej z pandemią koronawirusa Kaliski Marsz Równości ponownie przeszedł ulicami miasta. Tym razem pod hasłem "Dumnie przez życie". Organizatorzy liczyli, że weźmie w nim udział około 500 osób, ale deszczowa pogoda sprawiła, że na trasę wyruszyło około 200. Przez niekorzystne warunki skrócono również trasę przemarszu.

- Ja byłem pomysłodawcą hasła. Chciałbym czuć się dumny w Kaliszu, niezależnie od mojej orientacji - mówi Miłosz Kopica, prezes Stowarzyszenia Bank Równości, organizatora przemarszu. - Liczmy na to, że przyjadą do nas osoby spoza Kalisza m.in. z Pleszewa, Ostrowa czy Krotoszyna.

Wśród uczestników pojawiła się młodzież, nauczyciele, radni Rady Miasta Kalisza, samorządowcy, przedstawiciele KOD Kalisz, Banku Równości, Protestu z Wykrzyknikiem, instytucji kaliskich, stowarzyszeń, wykładowcy i mieszkańcy.

- To jedno z najpiękniejszych wydarzeń, bo to tworzenie bezpiecznej przestrzeni dla wszystkich. Nie ma co ukrywać, że osoby LGBT mają trudniej i Marsz Równości jest chyba jedyną taką w roku okazją, że każdy jest mile widziany, każdy jest u siebie i każdego będziemy chronić - dodaje Marysia Dąbek z Banku Równości. - Tych marszy jest w tym roku kilkadziesiąt, a każdy z nich jest kamyczkiem do osiągnięcia równości.

Uczestnicy marszu wyruszyli o godzinie 14 spod dworca PKP. Z ulicy Dworcowej skręcili w ulicę Górnośląską i przeszli do Śródmiejskiej i Złotego Rogu oraz przez aleję Wolności pod kaliski teatr, gdzie zakończyli przemarsz. Na transparentach widniały hasła m.in. "Mąż mojego syna to moja rodzina", "Z moją rodziną idę ramię w ramię po równość", "Kochaj kogo chcesz, szanuj wszystkich", czy "Born this way". Uczestnicy skandowali również hasła: "Wolność. Równość. Akceptacja" czy "Aseksualnie też jest fajnie".

Kaliski Marsz Równości odbył się bez incydentów. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwała policja. Na trasie, na Złotym Rogu pojawiła się jedna kontrmanifestacja z transparentami, przygotowana przez Fundację Prawo do Życia. Została odizolowana przez funkcjonariuszy.

- Czułam się bezpiecznie, byliśmy otoczeni kordonem policji. Myślę, że będę brała udział w kolejnych marszach - mówi Michalina, uczestniczka marszu.

- Ludzie byli fantastyczni, machali nam z okiem, czułam, że byli z nami. Był jeden incydent - ktoś rzucił nam pod nogi jajko, ale takie rzeczy się zdarzają - mówi Katarzyna, uczestniczka wydarzenia.

II Kaliski Marsz Równości był współfinansowany przez darczyńców Funduszu Prezesa oraz ze zbiórek i darowizny. Wydarzenie zostało objęte patronatem Komisji Europejskiej.

Zobacz także:


Obserwuj nas także na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto