Tak zwana Łączka, niewielki skrawek ziemi,wydzielony z Powązek Wojskowych. Miejsce to odwiedziło pięcioro strzelców z Jednostki Strzeleckiej 4141 Kalisz,.
- Nieduży teren,ogrodzony metalowym płotem,z niepozornymi kopcami ziemi,maszynami budowlanymi oraz kilkoma osobami w jaskrawych kamizelkach. Nie do uwierzenia że jeszcze 5 lat wcześniej skrywał prochy bohaterów podziemia niepodległościowego. Teraz,dzięki ciężkiej pracy i uporowi wolontariuszy,archeologów oraz prof. Krzysztofa Szwagrzyka wydziera się ziemi ich nazwiska, powoli wracają do domów,do rodzin. Aura tego miejsca jest niesamowita - mówi chorąży Włodzimierz Staszak dowódca JS 4141 Kalisz ZS Strzelec.
Kaliscy strzelcy zostali powitani przez wolontariuszkę Agnieszka Kłossowicz. Kaliszanie mieli okazję poznać osoby pracujące na Łączce. Kolejnym punktem było zapoznanie z pracą archeologów,
- Po raz pierwszy zobaczyliśmy jaka ciężka i żmudna jest to praca - dodaje Włodzimierz Staszak. - Następnie poszliśmy złożyć pokłon pomordowanym w Ossuarium. Patos tego miejsca uczciliśmy Wartą Honorową w składzie: drużynowa Małgorzata Klimczuk - dowódca Warty oraz drużynowa Katarzyna Banaszkiewicz i sekcyjna Natalia Sobczak. Skutek wystawienia Warty był taki że w oczach wolontariuszy i zespołu pojawiły się łzy. Okazało się, że była to pierwsza Warta Honorowa na terenie Łączki. Dlatego chwilowo wstrzymano prace.
Kaliscy strzelcy pracowali też przy sitach, w których przesiewana jest ziemia, aby wydobyć z niej każdy fragment kości, czy innych przedmiotów skrywanych w tym miejscu przez ziemię.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?