W poniedziałek około godziny 23.00 dyżurny kaliskiej komendy odebrał zgłoszenie o zaginięciu 38-letniego Kaliszanina.
- Jak ustalili policjanci mężczyzna wyszedł z domu i do żony wysłał sms, z którego wynikało że zamierza popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg. Rozpoczęła się gorączkowa walka o uratowanie desperata – tłumaczy asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Dyżurny podjął decyzję o wezwaniu do pracy policjantów, którzy nie byli na służbie, aby wzięli udział w poszukiwaniach mężczyzny. W sumie w działaniach uczestniczyło blisko 40 mundurowych.
Jeszcze w nocy za pośrednictwem wiadomości sms desperat kontaktował się z rodziną. Policjanci ustalili, że mężczyzna może przebywać na osiedlu Zagorzynek, gdzie biegnie linia kolejowa. Tam też skoncentrowano siły policyjne. Po godzinie 2.00 jeden z patroli odnalazł leżącego niedaleko ulicy Torowej niedoszłego samobójcę. Mężczyźnie nic się nie stało, został jednak zabrany do szpitala.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?