Daniel Mandela, który pracuje w branży edukacyjnej podczas eliminacji najszybciej ułożył kolejność zdarzeń od zaręczyn po złote gody. Dzięki temu mógł zasiąść w fotelu naprzeciwko Huberta Urbańskiego i powalczyć o milion. Z pierwszymi pytaniami poradził sobie doskonale. Problem sprawiło mu dopiero pytanie o kotika, ale poradził sobie z nim, dzięki dwóm kołom ratunkowym – pytaniem do publiczności i 50:50.
Trudność sprawiło mu również szóste pytanie „Któremu z minerałów odpowiedni szlif nadaje nową nazwę? a) rubinowi, b) diamentowi, c) topazowi, d) aleksandrytowi. Wtedy postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego i zadzwonić do swojej dziewczyny Moniki. Ona również nie znała odpowiedzi na to pytanie, więc kaliszanin postanowił zrezygnować z gry i wrócić do domu z 20 tys. zł.
Wcześniej Daniel Mandela próbował swoich sił w teleturnieju TVP "Jeden z dziesięciu".
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?