Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaliszanin zagrał w "Twoim Vincencie" [FOTO, WIDEO]

ESA
kadr z filmu "Twój Vincent", archiwum prywatne
Kaliszanin Marcin Sosiński zagrał w filmie „Twój Vincent”. Kaliszanin został wybrany m.in. na podstawie szkicu Vincenta Van Gogha.

O polsko-brytyjskiej produkcji „Twój Vincent” jest teraz bardzo głośno. I to nie tylko w Polsce, bo ten obraz emitowany jest w 130 krajach. Do tej pory nie zdarzyło się to żadnej polskiej produkcji i według znawców jest to dzieło sztuki, które ma spore szanse nawet na Oscara. To pierwsza w historii animacja pełnometrażowa, która została namalowana farbami olejnymi. Każda sekunda tego filmu to 12 obrazów namalowanych ręcznie przez 125 artystów z 20 krajów. Łącznie „Twojego Vincenta” tworzy 65 tysięcy obrazów. Niektóre ze scen są kolorowe, a część jest czarno-biała i przedstawia retrospekcję. Właśnie w tej części odnajdziemy Marcina Sosińskiego.

Aktor pochodzący z Kalisza dołączył do obsady przypadkowo, zaraz po skończeniu studiów aktorskich w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Okazało się, że absolwent III Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu idealnie pasuje do portretu naszkicowanego przez samego Vincenta van Gogha, który przedstawia Rene Secretana, jedną z ważniejszych postaci w filmie. Niektórzy badacze życia van Gogha twierdzą bowiem, że artysta wcale nie popełnił samobójstwa, a zginął właśnie od strzału właśnie Rene, 16-letniego syna zamożnego aptekarza.

- Moja postać okazała się znacząca, choć tak naprawdę był to epizod. Myślę jednak, że nawet jedna sekunda gry w tym filmie jest czymś wyjątkowym - zauważa Marcin Sosiński.

Gdzie w filmie stworzonym z obrazów miejsce dla aktorów? Jak przyznaje kaliszanin praca na planie była bardzo specyficzna. Marcin Sosiński spędził tam zaledwie cztery dni, ale za to bardzo intensywne. Zaczęło się od przygotowania kostiumu.

- Na początku byłem przekonany, że nie będą zwracać uwagi na to, jak wyglądamy, że będą nas ustawiać, jak rzeźby, a sceny powstawać będą na zasadzie animacji poklatkowej. Okazało się jednak, że praca była taka sama jak przy każdej filmowej produkcji, tyle, że sceny odgrywane były w tzw. greenboxie. Co ciekawe, byliśmy poddani dokładnej charakteryzacji, każdy szczegół był dopieszczony. Kostiumy były oczywiście dostosowane do epoki. Pracowaliśmy z charakteryzatorkami z programu „Twoja twarz brzmi znajomo” - zdradza Marcin.

Marcin Sosiński pierwsze kroki w aktorstwie stawiał na deskach Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Kiedy miał 9 lat zagrał w „Dziadach” w reżyserii Macieja Sobocińskiego rolę Józia i Aniołka. Po ukończeniu III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu podjął jednocześnie studia aktorskie i na wydziale lalkarskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Już w trakcie szkoły zagrał m.in. w Teatrze Capitol w sztuce „Jerry Springer – The Opera” w reż. Jana Klaty i występował pod batutą Mateusza Pospieszalskiego podczas koncertu „Białoszewski 44” w reż. Jerzego Bielunasa u boku m.in. Kingi Preis, Natalii Niemen czy Adama Nowaka z zespołu Raz Dwa Trzy. Obecnie jest aktorem Teatru Muzycznego w Łodzi i Teatru Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi, a dodatkowo nawiązał współpracę ze studiem SDI Media w Warszawie, gdzie zajmuje się dubbingiem, a w wolnej chwili komponuje muzykę teatralną.

„Twój Vincent” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana zdobywa serca widzów w kolejnych krajach. W Polsce już 156 tys. osób wybrało się do kin, film jest także prawdziwym hitem we Włoszech – w ciągu 3 dni wyświetlania zarobił ponad 1,3 miliona dolarów!

Więcej można przeczytać w papierowym wydaniu Ziemi Kaliskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto