O tym, że pogoda zmienną jest, nie trzeba przypominać - to znane powiedzenie urealnia się zwłaszcza w czasie późnej jesieni, kiedy to nie mamy pewności, jaką aurę zastaniemy o poranku za oknem. W tym czasie szczególną dotkliwością jest zaskakujący nas śnieg. Obecnie nie jest on jeszcze z rzędu zalegającego, co stwarza np. niebezpieczeństwo nieprzewidywalnego poślizgu, ale na mokrym, roztapiającym się śniegu również o poślizg nietrudno. Przykładem była aura z niedzieli, 19 listopada, kiedy masywne opady śniegu paraliżowały skutecznie jazdę samochodem, zwłaszcza, jeśli auto posiada opony letnie.
Kiedy zmieniamy opony z letnich na zimowe?
Niestety, nie ma ustalonego prawa drogowego w tym temacie, dlatego auta na wymianę opon czekają zwykle do tzw. "ostatniej chwili" - gdyby prawo istniało, to kierowcy, z pewnością, robiliby to w odpowiednim czasie. A kiedy ten nadchodzi? Jest prosta zasada, którą warto pamiętać: gdy temperatura spadnie poniżej 7°C, trzeba zmienić opony na zimowe. Niemniej można sobie także ustalić moment, kiedy zmieniamy czas - tak, jeśli chodzi o letni, jak o zimowy.
Niektórzy kierowcy myślą, że jakoś przejadą sobie zimę na oponach letnich, a to przecież kwestia ich bezpieczeństwa i lepszej przyczepności auta do jezdni. Zimowa opona posiada tę cechę - a przecież to ważne w warunkach śniegowych, czy gołoledzi. W oponie zimowej inaczej zbudowany jest radiator odprowadzania wody i wielkość jej jest inna, niż w letniej. Jeżdżąc np. na zimowych oponach latem, będzie ona piszczała, bo jest bardziej miękka. Letnia opona natomiast, kiedy w upałach jest nagrzany asfalt, nie reaguje z tym tak bardzo, jak zimowa, która może się nawet nadtapiać.
- powiedział Damian Kamiński z warsztatu samochodowego JOKAR w Wągrowcu
Zaskakująca, śnieżna pogoda, to zwykle pierwszy sygnał dla kierowców
Późną jesienią warunki pogodowe mogą zmieniać się z chwili na chwilę. Popołudniem jednego dnia jazda na oponach letnich jest dość komfortowa, a już kolejnego, o poranku, za oknem sypie śnieg. Przykładem może być miniony weekend (19 listopada), kiedy opady śniegu były na tyle intensywne, że jazda autem ogólnie sprawiała spore problemy - opony letnie prawie nie stawiały oporu śliskiej nawierzchni. Wiadomo, że każdego roku "zima zaskakuje drogowców" i nie reagują oni na tyle szybko, by warunki jazdy poprawić. Nie jest to jednak kwestia ich lenistwa, a właśnie element zaskoczenia. Jednak to zwykle pierwszy sygnał dla kierowców, jeśli chodzi o wymianę opon.
Już dzisiaj nasiliły się wizyty kierowców, by wymienić opony na zimowe. Po pierwszym śniegu zawsze jest taki odzew, każdego roku.
- dodaje Damian Kamiński
Jednak warto pomyśleć o wymianie opon, nim rozpoczną się pierwsze zimowe opady. Nie można tu także zapominać o tym, że opony zimowe nie są gwarantem całkowitego bezpieczeństwa na drodze i nie rozdają nieśmiertelności. Oprócz opon trzeba być także właścicielem rozsądnego myślenia i instynktu samozachowawczego - wszystko po to, by brawurą nie stwarzać zagrożenia tak dla siebie, jak i innych użytkowników drogi.

NOWY ODCINEK OBWODNICY WSCHODNIEJ_
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?