Mecz został rozegrany na sztucznej murawie w temperaturze -12 °C toczył się w dwóch połowach po 40 minut. Mimo niesprzyjających warunków jedni i drudzy od samego początku byli bardzo aktywni. W 12. minucie rywale mogli otworzyć wynik, ale nie wykorzystali rzutu karnego podyktowanego za faul Radosława Grzesika .
Ta sytuacja bardzo zmotywowała czwartoligowców, którzy tuż po wznowieniu gry wyszli na prowadzenie, a do siatki Macieja Trzeciaka trafił Krzysztof Matuszak. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 bezlitośnie wykorzystując błąd w kryciu na lewej flance. Kolejne fragmenty należały do podopiecznych Mariusza Kaczmarka. Mocnymi strzałami starali się zaskoczyć Daniel Armatys, Stanisław Walczyński i Mateusz Woźniak, a na samotne szarże decydował się Jacek Ulbrych. Brakowało jednak szczęścia i to Płomyk mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
KKS – Płomyk Koźminiec 0:2 (0:0)
Bramki:
0:1 – Matuszak 43
0:2 – Matuszak 51
KKS: Trzeciak – Grzesik, Kiełbik, Rosadziński, Gostyński (75’ Maciejewski) – Urbaniak, Armatys, Woźniak (73’ Szczepaniak), Baszczyński (53’ Mroziński) – Ulbrych, Walczyński
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?