A te nie zawsze układały się po myśli jedenastki z Wału Matejki. Kaliszanie lepsze mecze przeplatali ze słabszymi występami. W miniony piątek niebiesko-biało-zieloni odnieśli okazałe zwycięstwo 7-1 z Piastem Błaszki. Wcześniej jednak, zawodnicy z najstarszego miasta w Polsce nie zawsze przysparzali swojemu trenerowi powody do radości.
Głosuj na najpopularniejszy klub Wielkopolski. Nagrodą mecz z Kolejorzem!
Kakaesiacy nie zachwycili m.in. w drugiej połowie zremisowanego pojedynku z Zielonymi Koźminek. Forma Kaliskiego Klubu Sportowego stanowi zatem sporą zagadkę na co wpływa również bardzo długi okres przygotowawczy. "Trójkolorowi" rozegrali w nim rekordową liczbą jedenastu sparingów, starając się trenować przede wszystkim na dworze, co też przy niektórych załamaniach pogodowych nie było możliwe. Podopieczni Mariusza Kaczmarka odbywali wówczas zajęcia halowe. Złowroga aura była zatem dodatkowym przeciwnikiem naszych piłkarzy. Z podobnymi problemami mierzyły się także inne zespoły. Szansa są zatem wyrównane. Mocno wierzymy, że nasza ekipa na dobre złapie właściwy rytm gry i udanie zapoczątkuje rywalizację ligową.
Łatwo jednak nie będzie. Do Kalisza zawitają piłkarze LKS-u Gołuchów, którzy od zawsze byli dla "trójkolorowych" bardzo niewygodnym przeciwnikiem. W rundzie jesiennej, podopieczni Mariusza Kaczmarka po bardzo trudnym pojedynku przełamali nieudaną passę w potyczkach kalisko-gołuchowskich i w końcu zwyciężyli. Niebiesko-biało-zieloni na boisku rywala po zaciętym meczu skromnie wygrali 1-0. Gola na wagę zwycięstwa zdobył przejawiający wtedy wysoką formę Kamil Urbaniak. O jesiennym zwycięstwie zadecydował przede wszystkim bardzo dobrze wykonany, stały fragment gry. Urbaniak cieszył się bowiem ze swojej zdobyczy bramkowej wkrótce po dobrze wykonanym rzucie rożnym.
LKS Gołuchów będzie walczył w rundzie wiosennej o zupełnie inne cele niż jedenastka z Wału Matejki. Podopieczni Damiana Barasa mają obecnie 15 punktów, co daje zaledwie 13. miejsce w lidze. Nie jest to pozycja bezpieczna, bo i przewaga nad strefą spadkową jest praktycznie żadna. Ekipa z Gołuchowa musi w rundzie wiosennej wskoczyć na zdecydowanie wyższe obroty. Jest to warunek niezbędny, by myśleć o spokojnym utrzymaniu. Taki rozwój zdarzeń wydaje się prawdopodobny. LKS jest bowiem drużyną bardzo doświadczoną i zaprawioną w bojach na szczeblu IV-ligowym. Podopieczni Mariusza Kaczmarka będą musieli z pewnością przystąpić do potyczki z pełną koncentracją przez 90 minut. Walka z rywalem dla którego wszystkie punkty są obecnie bardzo cenne z pewnością do łatwych nie będzie należeć.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
