Uczestnicy demonstracji milcząco stanęli przed napisem „Przywrócić wolność prawu” namalowanego w czasach pierwszej "Solidarności". Przypomnijmy, że w tym samym miejscu w kwietniu członkowie KOD-u zorganizowali głośne czytanie Konstytucji. Jednym z uczestników był wówczas Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji.
- Nikt nie traktuje nas poważnie, bo demokracja opiera się przede wszystkim na słuchaniu społeczeństwa – mówił Tomasz Wasiak, członek Komitetu Obrony Demokracji. - KOD w imieniu obywateli złożył do Sejmu projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Nad tym projektem w ogóle nie chciano debatować, wręcz projekt został wyrzucony do śmieci.
Zdaniem protestujących, wypadałoby chociaż usiąść i porozmawiać, a tymczasem zamknęło im się usta. - Stąd właśnie ten protest, bo nie pozwala nam się wypowiadać jako społeczeństwu. To nas bardzo boli. Społeczeństwo obywatelskie jest tylko "pro forma" – dodaje Wasiak.
Członkowie protestu stwierdzili też, że są zwykłymi ludźmi, którzy nie zgadzają się na arogancję władzy. Przypomnijmy, że pod projektem ustawy podpisało się ponad 100 tysięcy ludzi.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?