MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

KTBS w Kaliszu. Były prezes spółki usłyszał prokuratorskie zarzuty

Andrzej Kurzyński
KTBS w Kaliszu. Były prezes spółki usłyszał prokuratorskie zarzuty
KTBS w Kaliszu. Były prezes spółki usłyszał prokuratorskie zarzuty
Były prezes Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego usłyszał prokuratorskie zarzuty. Jacek Q. podejrzany o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.

Sprawa ma związek z budową dwóch bloków Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy ul. Hanki Sawickiej. To największa inwestycja realizowana przez kaliski TBS. Przetarg wygrała firma Murbet, a umowa opiewała na około 18 mln zł. Bloki miały być oddane wiosną 2014 roku. Termin był kilkakrotnie przedłużany, ale wykonawca i tak nie wywiązał się z umowy. Ostatecznie Murbet ogłosił upadłość, a inwestycję dokończyła Firma Budowlana Antczak. Kosztowało to miasto dodatkowe 6,8 mln zł.

W styczniu 2015 r. doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa KTBS w Kaliszu Jacka Q. i byłego przewodniczącego rady nadzorczej KTBS Jacka Konopkę złożył ówczesny wiceprezydent miasta Piotr Kościelny. Mieli oni dopuścić się niedopełnienia obowiązków, co doprowadziło do wyrządzenia miejskiej spółce znacznej szkody. Kolejne zawiadomienie złożył też były zarząd KTBS.

Ostatecznie sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. Po blisko dwuletnim postępowaniu śledczy przedstawili Jackowi Q. zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Według prokuratury, były prezes KTBS naraził spółkę na straty w wysokości ponad 562 tys. zł. To kwota, na jaką opiewała „gwarancja ubezpieczeniowa należytego wykonania umowy, usunięcia wad i usterek”. Obowiązywała ona do 30 kwietnia 2014 r. Ostateczny termin realizacji umowy został przedłużony do 15 grudnia 2014 r. Wówczas należało przedłużyć także termin obowiązywania gwarancji ubezpieczeniowej, ale KTBS kierowany przez Jacka Q. miał od tego wymogu odstąpić.

W doniesieniu do prokuratury wskazano też, że Jacek Q. miał dopuścić do wejścia na budowę bloków podwykonawców, czego nie przewidywała zawarta umowa. Co więcej, roboty wykonywane przez podwykonawców miały być finansowane ze specjalnie otwartych przez Jacka Q. zastrzeżonych rachunków bankowych. Z kasy KTBS miało na nie trafić po 500 tys. zł. Następnie pieniądze miały być przekazywane na konta bankowe podwykonawców Murbetu na podstawie wystawianych przez nich faktur. A to wszystko w sytuacji, gdy KTBS posiadało już wiedzę, że Murbet bankrutuje i w stosunku do firmy toczą się postępowania komornicze. W lipcu 2014 r., gdy wstrzymano budowę bloków, Murbet sugerował w jednym z pism do KTBS, że „można przepisy legalnie obejść i zrobić wszystko, aby budowę dokończyć”...

Zarzuty zostały też przedstawione prezesowi spółki Murbet Wojciechowi W. Odpowie za poświadczenie nieprawdy i wyłudzenie pieniędzy z Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Grozi za to do 5 lat więzienia.

Śledztwo jest kontynuowane, a zebrane w sprawie akta liczą sobie już 18 tomów. Nie jest wykluczone, że zarzuty usłyszą kolejne osoby.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Materiał partnera zewnętrznego NBP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto