Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze przestrzegają: Nie bójmy się zgłaszać objawów kardiologicznych!

Hubert Mościpan
Hubert Mościpan
Pixabay
Obchodzony w kwietniu Tydzień dla Serca to dobra okazja, by przypomnieć sobie, jak dbać na co dzień o jeden z najważniejszych organów ciała.

Choroby serca to jedna z głównych przyczyn zgonów w Polsce. Osoby, które już mają choroby sercowo-naczyniowe są szczególnie narażone na zakażenie koronawirusem. Nie tylko ciężej przechodzą chorobę, ale również częściej umierają z powodu COVID-19.

Kondycja naszego serca zależy w dużej mierze od nas samych - właściwa dieta i zdrowy styl życia są szczególnie ważne teraz, w czasie epidemii. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne zwraca w tym czasie szczególną uwagę na wypełnianie zaleceń lekarzy przez pacjentów z chorobami sercowo-naczyniowymi i nie bagatelizowanie objawów schorzeń kardiologicznych.

Na ciężki przebieg COVID-19 składa się wiele czynników, m.in. wiek pacjenta. Śmiertelność u osób poniżej 50. roku życia z powodu infekcji koronawirusa to ok. 1 proc., a rośnie już do 1,5 proc. dla osób powyżej 50 lat. Następnie wzrasta do 3,6 proc. dla osób powyżej 60 r.ż. i aż do 8 proc. u osób powyżej lat 70 i tak dalej.

- Im wyższy wiek, tym większe ryzyko zgonu - wskazuje prof. Adam Witkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. - Ponadto sam wirus SARS-Cov-2 może nieodwracalnie uszkadzać serce u wcześniej zdrowych osób, co w konsekwencji naraża na niebezpieczeństwo pogorszenia już istniejących chorób serca u pacjentów leczonych kardiologicznie. Może również spowodować ich wystąpienie u osób młodych i zdrowych - dodaje prof. Witkowski.

Choroby układu sercowo-naczyniowego stanowią nadal główną przyczynę zgonów na świecie. W Polsce najczęściej występujące choroby układu krążenia to: zawał serca, udar mózgu, nadciśnienie tętnicze, przewlekła niewydolność serca oraz zaburzenia rytmu serca. Szacuje się, że w naszym kraju występuje rocznie blisko 70 tys. zawałów zdiagnozowanych koronarograficznie.

- Dochodzą do nas sygnały, że w kilku krajach europejskich został zauważony i potwierdzony trend mniejszej zgłaszalności pacjentów na leczenie szpitalne z ostrym zawałem serca - podaje prof. Witkowski. - Jeżeli ktoś ma silny ból w klatce piersiowej, to powinien kierować się zasadą „Wezwij pogotowie ratunkowe i pojedź do szpitala” bez względu na to, czy ma, czy nie ma koronawirusa, bo może być to zawał serca, masywna zatorowość płucna lub rozwarstwienie aorty, czyli głównej tętnicy organizmu - apeluje ekspert.

Kardiolodzy podkreślają, że niezależnie od środków ostrożności i od hasła akcji „Zostań w domu”, należy zachować też zdrowy rozsądek. Nieleczony zawał serca jest obarczony 40 proc. śmiertelnością, a leczony przy pomocy pierwotnej angioplastyki wieńcowej - 5 proc.

Głównymi przyczynami chorób serca i układu krążenia są m.in.: niewłaściwa dieta, brak aktywności fizycznej, palenie papierosów, ale także uwarunkowania genetyczne i zaburzenia gospodarki lipidowej. Choroby te potrafią rozwijać się przez długie lata bez żadnych objawów, dlatego tak ważne jest wykonywanie regularnych badań profilaktycznych, do których należą m.in.: pomiary ciśnienia tętniczego, EKG, morfologia krwi, lipidogram, badanie poziomu glukozy i ocena funkcji nerek.

- Fakt, że w głównej mierze zajmujemy się dziś zapobieganiem rozprzestrzeniania koronawirusa (...) nie może oznaczać, że zaprzestaniemy zajmować się innymi chorobami i innymi chorymi. Nie możemy dopuścić, żeby osoby z chorobami serca pozostawały ze swoja chorobą sam na sam we własnym domu - mówił Minister Zdrowia Łukasz Szumowski.

- W razie silnego bólu w klatce piersiowej wzywajmy pogotowie. Hasło „Zostań w domu” nie powinno przerodzić się w „Zostań w domu z zawałem serca” - podsumowuje prof. Adam Witkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto