Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKS Gołuchów wyeliminował Calisię z Okręgowego Pucharu Polski

Daniel Kawczyński
Calisia Kalisz nie obroni wywalczonego w zeszłym sezonie Okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni Grzegorza Dziubka zakończyli zmagania na półfinale, ulegając w rzutach karnych czwartoligowemu LKS Gołuchów.

W zeszłym roku Calisia weszła do finału, gdzie pokonała Stal Pleszew 3:0. W tym sezonie priorytetem jest jednak liga, a puchar traktowało się jako przerywnik i jednostkę treningową.

Pokazem tego była wyjściowa jedenastka. Między słupkami stanął Tomasz Frontczak. Od początku pojawili się także Igor Janicki i Łukasz Frąszczak. Natomiast nominalny defensor – Mariusz Szyszka zagrał w pomocy.

Występująca rezerwowym składem Calisia nie miała problemów z uzyskaniem przewagi. Jej gra absolutnie nie mogła satysfakcjonować. W akcjach brakowało przede wszystkim wykończenia i konsekwencji. LKS imponował pewną postawą w obronie. Prym wiódł jednak, były golkiper Prosny Kalisz – Mateusz Żółtek, który popisywał się świetnymi interwencjami przy każdej możliwej okazji. Goście mieli ogromne problemy w ataku, a na domiar złego, w 39.miucie boisko musiał opuścić kontuzjowany Maciej Stawiński. Zastąpił go Paweł Lisiecki. Tuż przed przerwą kaliszanie mieli jeszcze jedną klarowną okazję. Klasę po raz kolejny pokazał Żółtek broniąc groźny strzał Błażeja Ciesielskiego.

Po przerwie obraz gry ani trochę nie uległ zmianie. Calisia nacierała, niestety bez większego efektu. W bramce dwoił i troił się Żółtek zatrzymując groźne uderzenia Ciesielskiego i Łukasza Wiącka. Kaliszanom brakowało pewności w obronie i niewiele brakowało, by niewykorzystane sytuacje się zemściły. Na szczęście Michał Laluk trafił w poprzeczkę.

Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis i o wszystkim musiały zadecydować rzuty karne. Już w drugiej serii Żółtek obronił strzał Marcina Lisa, a jego koledzy do samego końca lokowali piłkę w bramce Tomasza Frontczaka. Dzięki temu awansowali do finału, gdzie zagrają z Centrą Ostrów Wielkopolski, która niespodziewanie wyeliminowała najbliższego, ligowego przeciwnika Calisii – Piasta Kobylin (2:1).

LKS Gołuchów – Calisia Kalisz 0: 0 (k. 5:4)
Rzuty karne
: 0:1 Szyszka, 1:1 Kuś, 1:1 Lis (broni Żółtek), 2:1 Laluk, 2:2 Gościniak, 3:2 Marcinkowski, 3:3 Wiącek, 4:3 Kubiak, 4:4 Sowiński, 5:4 Smoliński

Calisia: Frontczak - Wiącek, Janicki, Frąszczak (46. Gościniak), Grabowski - Kupczyk, Lis, Świergiel - Błażej Ciesielski, Stawiński (39. Lisiecki, 85. Sowiński), Szyszka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto