Morderstwo na działkach w Pleszewie. Ruszył proces przed kaliskim sądem. Na ławie oskarżonych dwóch mężczyzn i kobieta

W poniedziałek, 19 czerwca rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa 43-latka, którego zwłoki znaleziono 1 sierpnia 2021 roku na terenie działek w Pleszewie. Na ławie oskarżonych zasiadło dwóch mężczyzn i kobieta. 43-latek był partnerem matki najmłodszego z trojga oskarżonych. Zabójstwo mężczyzny miało być aktem zemsty za pobicie kobiety.

- Oskarżam Matyldę B., Krystiana R., Daniela C. o to, że w dniu 1 sierpnia 2021 roku w Pleszewie na terenie ogródków działkowych przy ul. Wierzbowej działając wspólnie i w porozumieniu z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Pawła A. ze szczególnym okrucieństwem zaatakowali go w ten sposób, że Krystian R. kopnął go leżącego w nogę, a następnie wspólnie z Danielem C. uderzał go wielokrotnie pięściami po twarzy posiadając w jednej z nich kamień celem zwiększenia siły ciosu po czym Daniel C. uderzył pokrzywdzonego metalowym grillem, a Matylda B. zadawała ciosy po głowie i tułowiu metalową rurką, a następnie podała Krystianowi R. nóż, którym ten zadał pokrzywdzonemu liczne ciosy w okolicy szyi, karku, barku, pleców, klatki piersiowej oraz jamy brzusznej na skutek których u pokrzywdzonego stwierdzono łącznie 35 ran kłutych (...) po czym zakręcili na szyi ofiary wąż ogrodowy, co ostatecznie zaskutkowało wykrwawieniem i gwałtownym zgonem Pawła A. tj. o czyn z art. 148 par. 2 pkt. 1 KK - odczytał akt oskarżenia prokurator Krzysztof Dębski.

28-latka usłyszała także dwa zarzuty dotyczące posiadania narkotyków. Nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Odmówiła składania zeznań. Zmieniła też część zeznań, które składała w postępowaniu przygotowawczym. Nie zgodziła się na odpowiadanie na pytania sądu i prokuratury i odpowiadała tylko na pytania obrońcy.

19-letni Krystian R. częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów, a przed sądem złożył nowe zeznania. 23-letni Daniel C. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Całej trójce grozi dożywocie.

1 sierpnia 2021 roku na terenie ogrodów przy ul. Wierzbowej w Pleszewie znaleziono zmasakrowane ciało 43-latka.

Jak tłumaczył Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, 43-latek był bity nie tylko pięściami i nogami, ale także przy użyciu kamienia, noża, metalowej pałki i elementów grilla. Mężczyzna miał na ciele łącznie 35 ran kłutych oraz liczne rany tłuczone, które doprowadziły do jego śmierci.

Jak ustalili śledczy zmarły tego samego dnia miał pobić 40-letnią konkubinę, która z powodu obrażeń trafiła do Pleszewskiego Centrum Medycznego, ale zaledwie po kilkunastu minutach zdecydowała się opuścić placówkę medyczną na własne życzenie tr. Trójka młodych osób postanowiła wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Weszli do domku letniskowego, gdzie przebywał 43-latek i zadali mu śmiertelne rany.

Cała trójka nie przyznała się do zabójstwa. Potwierdzili jedynie swoją obecność na miejscu zdarzenia.

Śledztwo trwało 19 miesięcy. Wykonano liczne analizy i badania m.in. narzędzi zbrodni. Oskarżeni zostali też zbadani przez biegłych psychiatrów.