Niedziela u Niechciców. Impreza jak zawsze przyciągnęła do dworku w Russowie wielu swoich fanów ZDJĘCIA

W programie nie zabrakło występów m.in. Zespołu Tańca Ludowego "Krotoszanie" czy recitalu Emilii Wrzos-Piątkowskiej.

- Mamy również warsztaty papierowe z pop-up ze Studio Mato. Nasze koleżanki z działu edukacji robią również pokaz naturalnego barwienia tkanin przy tzw. białej chacie - mówi Renata Ziętek, kustosz dworku Marii Dąbrowskiej w Russowie.

Odwiedzający mogli też zajrzeć na stoiska z rękodziełem oraz skosztować pyszności na słodko i słono.

- To są malowane witrażyki. Najlepiej lubię tworzyć motylki - są kolorowe i praca nad nimi sprawia mi olbrzymią przyjemność. Chociaż aniołki też dość lubię. Zajmuję się tym od 10 lat - mówi pani Alicja Kokodyńska.

Pani Joanna Kędzierska zajmuje się rękodziełem od ponad 50 lat. Zaczynała od haftowania chusteczek, szydełkowania i haftu richelieu.

- To zaledwie część moich prac - mówi artystka, prezentując rozmaite wazony, kwiaty, bombki czy dzwonki, które powstają ze sznurka. Ale nie obce są jej również szydełkowanie czy pergamano, czyli tworzenie pięknych i delikatnych obrazków na pergaminie. Pokłosiem tej pracy są liczne nagrody. - Lubię to robić. Życia sobie nie wyobrażam bez rękodzieła. Do Russowa przybywam bardzo często - dodaje.

Świeczki z naturalnego wosku pszczelego można było natomiast obejrzeć na stoisku pani Marii Matysiak. - Pięknie wyglądają, a ponadto pozytywnie wpływają na samopoczucie. Świeczki powstają przy topieniu wosku i wlewaniu go do form - wyjaśnia.

Wydarzenie było realizowane w reżimie sanitarnym zgodnie z zaleceniami MKiDN.