Nowoczesna zbiera w Kaliszu podpisy pod petycją w obronie konstytucji

Powodem zbierania podpisów jest nieopublikowanie przez rząd PiS-u wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca br., w którym sędziowie uznali, że kilkanaście zapisów znowelizowanej ustawy o TK jest niekonstytucyjnych a zatem nie może ona być podstawa do funkcjonowania trybunału. Rząd nie uznaje ani wyroku ani nie zamierza go publikować co w konsekwencji tworzy chaos konstytucyjny i burzy porządek prawny w naszym kraju.

- Po raz kolejny wyszliśmy na ulice, aby przypomnieć o tym, że rząd nie opublikował wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Na razie z kwiatami i petycją pod którą zbieramy podpisy obywateli. Myślimy jednak o tym, aby zamanifestować oczekiwania w sposób mocniejszy i bardziej stanowczy, m.in. w formie marszów protestacyjnych. Dzisiaj jednak rozdajemy kaliszanom wiosenne kwiaty i prosimy o poparcie głoszonej przez nas idei. Oczekujemy, że rząd będzie przestrzegał prawa – mówi Stanisław Bąk, członek Zarządu Regionu Wielkopolska Nowoczesnej.
Kaliscy przedstawiciele Nowoczesnej gotowi są do współpracy z innymi siłami opozycji.

- W Obronie konstytucji opozycja jednoczy się. Stajemy wszyscy w jednym szeregu, podziały przestają mieć znaczenie – zapewnia Barbara Oliwiecka, szefowa kaliskiego biura posła Adama Szłapki.

Kaliszanie składający podpisy udowodnili, że wbrew panującej opinii o nikłym zainteresowaniu społeczeństwa polityką i trybunałem konstytucyjnym, problem przestrzegania prawa przez władze nie jest im obojętny. Podzielali przekonanie, że skutki prawne obecnego kryzysu konstytucyjnego mogą dotknąć każdego człowieka.

- Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji konstytucyjnej. Prawo jest lekceważone przez polityków PiS-u , ale też i inne partie. Uważam,że trybunał musi funkcjonować. Jeśli władza robi takie rzeczy jak lekceważenie wyroku to jest to bardzo zły przykład dla społeczeństwa. To deprawacja obywateli. Nie możemy żyć w państwie bezprawia. Muszą być ustalone zasady prawne, społeczne i inne, abyśmy mogli nasz kraj rozwijać i abyśmy czuli się w nim bezpiecznie Zbierajmy podpisy aby te oczekiwania zamanifestować. Demokracja właśnie na tym polega, aby wyrażać swoje zdanie. Myślę, że przyjdzie taki czas, kiedy nie będzie już innego wyjścia, jak tylko opamiętać się - mówi Jan Kujawa.

Wiele osób podpisywało petycję w głębokim przekonaniu, że konstytucja, która jest fundamentem państwa prawa powinna być przestrzegana, inaczej nasze prawa będą bezkarnie łamane.

- Po co psuć tę konstytucję?! To co jest dobre powinno pozostać a to co złe należy usunąć. Czuję niebezpieczeństwo wynikające z ograniczania naszych praw. m.in. pracowniczych . W moim wieku to nie jest już tak dotkliwe. W gorszej sytuacji są ludzie młodzi – mówi Anna Świercz.

Niektórzy podpisywali petycję aby zamanifestować także dezaprobatę dla sposobu funkcjonowania władzy.

- Podpisuję petycję, bo nie podoba mi się praca sejmu. Posłowie robią wszystko w szybkim tempie, za naszymi plecami, nie informując społeczeństwa. Po co sejm zbiera się w nocy. To jest bez sensu. Nie znam się na zasadach pracy Trybunału Konstytucyjnego, ale jestem za tym, aby władza ludzi informowała o swych poczynaniach. Wiele rzeczy jest dla mnie niejasnych m.in. dodatek z programu 500 + albo kwestia dodatków do emerytur, czy darmowych leków. Cały czas jesteśmy oszukiwani – mówi z rozgoryczeniem Wioletta Olejnik

Kaliszu Nowoczesna zebrała już około 500 podpisów. Petycje można też podpisać bezpośrednio w biurze poselskim Adama Szłapki, w budynku NOT-u przy ul. Rumińskiego 2.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]