Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy sklep w Kaliszu. To raj dla pszczelarzy i miłośników miodu. ZDJĘCIA

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Pszczelarstwo staje się coraz bardziej popularne również w Kaliszu. To dobra informacja dla nas wszystkich, bo bez pszczół nie byłoby życia na ziemi. Żeby te mogły żyć i pracować w godnych warunkach potrzebne jest też profesjonalne zaplecze. W takie można zaopatrzyć się w nowym sklepie w Kaliszu. Znajdzie się tam też coś dla miłośników produktów pszczelich.

Aleksandra Nowacka pszczelarstwem aktywnie zajmuje się od 3 lat, ale zna je od dziecka, bo w jej rodzinie pszczoły są od trzech pokoleń. Teraz kaliszanka odziedziczoną po pradziadku i dziadku pasiekę prowadzi razem z tatą. Nowaccy mają obecnie 70 rodzin pszczelich. Podobnie jest w przypadku Grzegorza Lisiaka, który pasję do pszczół odziedziczył po ojcu. Obecnie opiekuje się 15 rodzinami pszczelimi.

Pszczelarz najwięcej pracuje w okresie wiosna-jesień. W środku jest okres bardzo gorący, czyli lato. Pszczelarze pracują wtedy w kombinezonach, w których jest bardzo ciepło. Co prawda wykonane są głównie z bawełny, ale jednak w upale, dźwigając ciężkie ule z ramkami i miodem potrzeba też siły

– mówi Aleksandra Nowacka, pszczelarka.

To zajęcie wymagające zdyscyplinowania, dokładności, precyzji i cierpliwości. Cieszę się, że teraz mogę rozwijać swoją pasję również pracując w tym sklepie. Myślę, że wiedza, którą posiadam pomoże mi w pracy, ponieważ jest tutaj sprzęt specjalistyczny

– uzupełnia Grzegorz Lisiak.

Pszczelarzy przybywa również w Kaliszu

Oboje będą teraz realizować swoją pasję również w sklepie przy ul. 3 maja 13A, gdzie chętnie podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi.

Coraz więcej ludzi skłania się ku pszczelarstwu, jest coraz bardziej modne. Zauważamy taki trend, że dziadkowie zarażają swoją pasją nie tyle swoje dzieci, co wnuki. Obecnie właśnie to pokolenie 70 i 80- letnich pszczelarzy przekazuje pałeczkę swoim wnukom

– mówi Patrycja Lelek, menadżer sprzedaży na rynek krajowy w sieci sklepów Łysoń.

Ale w naszym regionie przybywa również takich osób, które nie mają rodzinnych tradycji, a mimo to chcą rozpocząć przygodę z pszczelarstwem.

Jest bardzo duże zainteresowanie. Jesteśmy chętni do pomocy, jeżeli ktoś chciałby spróbować sił w pszczelarstwie. Jesteśmy doświadczonymi praktykami, do których można tutaj przyjść, zasięgnąć wiedzy ekspertów, a przy okazji zaopatrzyć się w potrzebny sprzęt

– zachęca Aleksandra Nowacka.

Sklep nie tylko dla pszczelarzy

W sklepie znajduje się przede wszystkim bogaty asortyment dla pszczelarzy – od miodarek przez ule, ramki, po drobny sprzęt pszczelarski i pokarm dla pszczół. Ale jest to też miejsce dla fanów produktów pszczelich. Kupimy tutaj nie tylko miód, pyłek pszczeli, propolis czy pierzgę, ale też kosmetyki czy świeczki.

- W obecnych czasach kiedy dbamy o wzmocnienie odporności te produkty są bardzo ważne. Pyłek pszczeli, pierzga czy miód to obecnie bardzo popularne produkty. Myślę, że codziennie łyżka miodu czy pyłek pszczeli do jogurtu na śniadanie daje pozytywne efekty zdrowotne. Dlatego myślę, że ten sklep w Kaliszu będzie strzałem w dziesiątkę, a to można było zauważyć już przed naszym otwarciem, bo kaliszanie zaglądali, chcieli kupić miód – Patrycja Lelek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto