Ostatkowe zwyczaje. W gminie Mycielin barwne korowody odwiedzały mieszkańców, aby przynieść im szczęście na cały rok. ZDJĘCIA

Przystrojony traktor i przyczepa, a na niej siedmioosobowa grupa osób w różnego rodzaju kostiumach i przebraniach wyruszyła w drogę w sobotę, 18 lutego. W Mycielinie, w ostatnią sobotę karnawału kolorowego korowodu wyczekują wszyscy z niecierpliwością i uśmiechem. Wśród kolędników nie może zabraknąć niedźwiedzia, bowiem ten ostatkowy zwyczaj w gminie Mycielin nazywany jest „Misiami”. A taniec z misiem wróży pomyślność i szczęście na cały rok. W Mycielinie tradycyjnie już tego dnia kolędnicy grają, śpiewają, tańczą, składają życzenia, a także zbierają do skarbonki datki, które przeznaczają na wspólną zabawę w miejscowej sali OSP, na którą zaproszeni są wszyscy mieszkańcy.

Ostatkowe tradycje kultywowane są również przez mieszkańców Korzeniewa. Wesoła grupa z tej miejscowości wyruszyła w poniedziałek, 20 lutego. Kolędnicy odwiedzali mieszkańców, ale też lokalne instytucje i sklepy. Przebierańcy z Korzeniewa odwiedzili między innymi szkołę w Korzeniewie i Urząd Gminy Mycielin. Życzenia od wesołej grupy odbierał również wójt Rafał Szelągowski.

- Tradycja ludowa i jej obrzędy to świadectwo naszych przodków. Mimo przemijających lat, te piękne zwyczaje pozostają żywe w naszej świadomości i codzienności – podkreśla Urząd Gminy Mycielin.