Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni Energa MKS Kalisz rozbili na własnym parkiecie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Energa MKS Kalisz – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
Energa MKS Kalisz – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski Andrzej Kurzyński
Wysokie zwycięstwo odnieśli piłkarze ręczni Energa MKS Kalisz. W 23 serii PGNiG Superligi rozbili na własnym parkiecie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 32:20. MVP meczu został bramkarz gospodarzy Łukasz Zakreta, a najskuteczniejszymi strzelcami byli Kacper Adamski i Piotr Krępa, którzy zdobyli po 7 bramek.

Mecz sąsiadów w tabeli miał gwarantować emocje i walkę do ostatnich sekund. Okazało się, że toczył się niemal do jednej bramki. Pierwsze pięć minut spotkania było wyrównane, ale później kaliszanie zaliczyli serię pięciu trafień bez żadnej odpowiedzi rywali. Dzięki temu już po dziewięciu minutach prowadzili 8:3. W ataku skutecznością popisywał się Kacper Adamski, a w kaliskiej bramce brylował Łukasz Zakreta. Do przerwy kaliski zespół prowadził już 17:9.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Energa MKS Kalisz zdołał jeszcze powiększyć swoją przewagę i całkowicie kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Kaliszanie odnieśli trzecie zwycięstwo na własnym parkiecie z rzędu, trzeci raz pokonując również rywali różnicą aż 12-stu bramek.

- Wynik może tego nie odzwierciedla, ale piotrkowianin postawił ciężkie warunki. Przygotowywaliśmy się do tego meczu całym sercem. Na treningach bardzo mocno pracowaliśmy. Jesteśmy zadowoleni, że mecz się tak ułożył i możemy cieszyć się z takiego zwycięstwa - powiedział Michał Drej, prawoskrzydłowy Energa MKS Kalisz.

Dzięki sobotniemu zwycięstwu zespół z Kalisza awansował na szóste miejsce w tabeli i wciąż ma szansę na zajęcie nawet czwartego miejsca w PGNiG Superlidze. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy serie spotkań.

- Jesteśmy bardzo źli, bo nasz poprzedni mecz w Lubinie był dramatyczny. Zagraliśmy katastrofalnie. Nie umniejszam drużynie lubińskiej, ale nie powinno się tak zdarzać, że w 38. minucie przegrywamy dziewięcioma bramkami. Ten mecz bardzo nam pokrzyżował nasze ambicje, ale piłka jest w grze. Są jeszcze trzy kolejki. Walczymy więc do końca. Nasz najbliższy przeciwnik Wisła Płock jest poza naszym zasięgiem, ale jedziemy się postawić, powalczyć i poćwiczyć pewne rzeczy. Natomiast w następnych dwóch meczach zrobimy wszystko, aby je wygrać - dodaje Paweł Noch, trener Energa MKS Kalisz.

Energa MKS Kalisz – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 32:20 (17:9)

Energa MKS: Łukasz Zakreta, Mikołaj Krekora – Kacper Adamski 7, Piotr Krępa 7, Bartłomiej Tomczak 6, Mateusz Góralski 5, Mateusz Kus 2, Robert Kamyszek 2, Gracjan Wróbel 1, Michał Drej 1, Miłosz Bekisz 1, Maciej Pilitowski, Marek Szpera, Konrad Pilitowski, Stanisław Makowiejew.

Piotrkowianin: Kacper Ligarzewski, Damian Chmurski – Piotr Swat 5, Tomasz Wawrzyniak 3, Marcin Matyjasik 2, Marcin Szopa 2, Adam Pacześny 1, Kamil Mosiołek 1, Patryk Grzesik 1, Piotr Jędraszczyk 1, Adam Babicz, Antoni Doniecki, Roman Pożarek.

ZOBACZ TAKŻE:

Kibice piłki ręcznej podczas meczu Energa MKS Kalisz - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Kibice piłki ręcznej podczas meczu Energa MKS Kalisz - Piotr...


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto