Podczas najbliższej sesji, zaplanowanej na 1 marca, kaliscy radni zdecydują, czy poprzeć uchwałę w sprawie w sprawie połączenia gmin Miasto Kalisz i Żelazków oraz przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami. Pytanie, jakie zamierza zadać kaliszanom samorząd będzie brzmiało: „Czy jesteś za połączeniem Gminy Miasto Kalisz z Gminą Żelazków”. W konsultacjach będą mogli wziąć udział wszyscy mieszkańcy Kalisza. O ich terminie prezydent powiadomi w stosownym zarządzeniu.
Jednak według radnych opozycji, takie rozwiązanie jest hucpą polityczną i czymś co kompromituje temat poszerzenia granic Kalisza.
- Ten prezydent już tak się zaplątał, że musiał wycofywać się rakiem i procesy, które miałyby służyć przyłączeniu jakiś terytoriów do Kalisza są w tej chwili fikcją. Rada Gminy Żelazków i wójt Sylwiusz Jakubowski przygotowali i podjęli uchwałę retorsyjną o włączeniu Kalisza do Żelazkowa. Prezydent miasta to podchwycił. Rada Gminy Żelazków i wójt wyjęli zawleczkę z granatu, którą przestraszony Sapiński włożył z powrotem na miejsce. Tym samym uruchomił procedurę artykułu 4b, co pozwoliło prezydentowi przedstawić radnym uchwałę wyrażającą zgodę na przyłączenie Żelazkowa do Kalisza - mówi radny Dariusz Grodziński z Platformy Obywatelskiej.
Jego zdaniem samorząd Żelazkowa wycofa się ze swojego wcześniejszego pomysłu włączenia Kalisza do Żelazkowa.
- Apelujemy, aby nasza uchwałę zdjąć z porządku obrad i w ogóle się w to nie angażować, ponieważ to jest dziecinada polityczna i kompromitowanie samorządu miasta Kalisza. To próba wciągnięcia Rady Miejskiej Kalisza w temat, na którym poległ już osobiście prezydent Sapiński. To niczemu nie służy, do niczego nie doprowadzi, a będzie tylko robiło pośmiewisko z naszego miasta - dodaje Grodziński. - Kalisz nawet jeśli dzięki panu Sapińskiemu nie jest już stutysięcznikiem, to nadal jest dużym, dumnym miastem z ogromnymi tradycjami, ze wspaniałymi ludźmi i wielkim potencjałem. Dlatego nie powinniśmy jako rada miejska w takim tandetnym spektaklu uczestniczyć.
Według Gordzińskiego, Kalisz nie potrzebuje całej gminy Żelazków.
- Kalisz ma dostatecznie dużo kłopotów wewnętrznych do rozwiązania. Takie przyłączenie i tak nie będzie miało miejsca. Apelujemy, aby zacząć normalnie funkcjonować w Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Jesteśmy zwolennikami, aby rozmawiać z naszymi partnerami o przyłączeniu pewnych gruntów do miasta Kalisza, żeby wspólnie rozwiązać sprawę impasu wokół zbiornika w Szałem, czy o kaliszanach mieszkających przy ulicy Poligonowej na osiedlu Antczaka - kwituje radny Gordziński.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?