Do 18 minuty na bosku niewiele się działo. Sygnał do ataku Calisii dał Ivelin Kostov, który po indywidualnej akcji dośrodkował z końcowej linii boiska, ale obrońca wybił piłkę na aut. Goście zrewanżowali się szybka kontrą, po której zyskali rzut rożny. Po wrzutce z narożnika boiska piłka trafiła na głowę Roberta Gajdy i po rękach Forenca znów wyszła na róg. Przyjezdni przycisnęli i po chwili znów Forenc ratował Calisię przed utratą bramki. W 26 minucie, po płaskim dośrodkowaniu z lewej strony, piłki nie sięgnął napastnik Błękitnych.
Goście przeważali, a Calisia zdobyła bramkę. W 28 minucie Kostov idealnie zagrał do Nnamaniego, ten jeszcze ograł bramkarza gości i umieścił piłkę w siatce. Niestety, cztery minuty potem Błękitni skopiowali swoją poprzednią akcję a tym razem Rafał Gutowski dosięgnął piłki, bo do bramki miał najwyżej metr i był remis.
Calisia ruszyła do ataku, ale nie potrafiła wykończyć akcji Nnamaniego czy Kimury. Tymczasem 42 minucie po rzucie rożnym celnie główkował Rafał Gutowski i do przerwy goście prowadzili 2:1.
Po przerwie Calisia miała więcej do powiedzenia, a goście tylko pilnowali wyniku. Przesunięty na szpicę Nnamani stwarzał okazje, ale nie miał kto ich wykończyć. Z drugiej strony Błękitni nie próżnowali i próbowali kąsać gospodarzy z kontry. Groźnie strzelał z dystansu Wojtasiak, a Kosakiewicz trafił z rzutu wolnego w słupek. Dopięli swego w 91 minucie, kiedy koronkową akcję zakończył Michał Magnuski.
Goście cieszyli się z dwubramkowego prowadzenia przez minutę, bo pierwsza akcja Calisii zakończyła się celnym uderzeniem z bliska Daniela Sobasa. Niestety, na wyrównanie zabrakło czasu.
Po meczu trener Błękitnych Krzysztof Kapuściński przyznał, że mia w planie neutralizację Kostova, co się udało dopiero po przerwie. Chwalił też Calisię za dobrą, otwartą grę.
Szkoleniowiec Calisii Mirosław Dymek narzekał, że jego podopieczni dali sobie wbić gole po stałych fragmentach gry, choć byli na nie przygotowani.
Calisia Kalisz - Błękitni Stargard Szczeciński 2:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Christian Nnamani 28, 1:1 Rafał Gutowski 32, 1:2 Wojciech Fodecki 42, 1:3 Michał Magnuski 91, 2:3 Daniel Sobas 92
Calisia: Forenc - Fechner, Gawlik, Paczkowski (83 Stoychev), Król - Cieślak, Kostov, Kimura (88 Jasiński), Bedronka (71 Kuciński) - Nnamani, Wandzel (46 Sobas).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?