Interwencją policjantów zakończyła się ceremonia pogrzebowa na Cmentarzu Tynieckim w Kaliszu. Okazało się, że ksiądz, który prowadził uroczystość był pod wpływem alkoholu. Dla pogrążonych w smutku i żałobie krewnych osoby zmarłej był to szok. Niezbyt pewny krok i nie dość wyraźna mowa kapłana wzbudziły wśród uczestników pogrzebu podejrzenie, że może on być niedysponowany. Postanowili więc interweniować.
Policja w Kaliszu przyjęła zgłoszenie, a na miejsce wysłano patrol, by sprawdził stan trzeźwości księdza.
- Badanie wykazało, że duchowny miał ponad 1,5 promila alkoholu.w wydychanym powietrzu - poinformował mł. asp. Witold Woźniak z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
O całej sytuacji poinformowano przełożonych księdza i to od nich będzie zależało, czy poniesie on jakieś konsekwencje swojego zachowania.
Pod koniec listopada głośno było o wójcie podkaliskiej gminy Żelazków, który po pijanemu udzielał ślubu. O tym, że wójt może być pijany, przekonany był jeden z gości uroczystości, który wezwał na miejsce policję. Żadnych wątpliwości nie mieli też państwo młodzi. Wójt przekręcał nazwiska i zapomniał obrączek. Już po zakończeniu uroczystości przed urzędem pojawili się policjanci, którzy chcieli sprawdzić trzeźwość wójta. Ten jednak nie chciał dmuchać w alkometr. Zgodził się natomiast na badanie krwi, więc patrol zabrał go do szpitala. Wyniki potwierdziły, że wójt Żelazkowa był pijany. Miał około dwóch promili alkoholu we krwi.
Policja w Kaliszu prowadzi czynności pod kątem artykułu 70 paragraf 2 kodeksu wykroczeń. Artykuł ten mówi, że „kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe, podlega karze aresztu albo grzywny”.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?