Posprzątali cmentarz wojskowy na Majkowie w Kaliszu. ZDJĘCIA

Cmentarz na Majkowie w Kaliszu to jedna z niezwykłych kaliskich nekropolii. Cmentarz został założony w 1876 roku, w czasach zaboru rosyjskiego, jako cmentarz prawosławny dla kaliskiego garnizonu rosyjskiego. To tutaj spoczywają prochy żołnierzy rosyjskich, niemeickich i polskich poległych podczas I wojny światowej.

Na Majkowie są pochowani także polscy żołnierze walczący w wojnie polsko-bolszewickiej. Na terenie cmentarza znajduje się grobowiec mauzoleom Stefana Waltera, majora piechoty Wojska Polskiego, dowódcy 29 pułku Strzelców Kaniowskich, rannego 15 lipca 1920 r. w bitwie pod Radzyminem. kawalera Orderu Virtuti Militari. Na cmentarzu na spoczywają też prochy 327 pomordowanych w II wojnie światowej kaliszan.

Od kilku lat grupa wolontariuszy zajmuje się porządkowaniem cmentarza. W ostatnim czasie dzięki nim udało się odświeżyć blisko 500 nagrobków żołnierskich. W zakres prac wchodziło m.in. mycie nagrobków, odnowienie liter na płytach nagrobnych, a na krzyżach zawisły nowe biało-czerwone szarfy.

Cmentarz wojskowy na Majkowie w Kaliszu położony jest wśród pięknych i wiekowych drzew, tak więc, niezbędne jest uprzątnięcie zalegających na grobach liści i ewentualnych gałęzi.

- Wzorem ubiegłych lat, również w tym roku postanowiliśmy posprzątać cmentarz naszych żołnierzy. Chętnych jest coraz więcej. W tym roku pomagają nam harcerze, harcerze wodniacy, kaliscy Strzelczy, Kaliscy Patrioci, którzy są z nami od wielu lat, Tomasz Dalinkiewicz z fundacji "Walkiria". Przyjechało również Stowarzyszenie "Enigma" z Ostrowa Wielkopolskiego. Wsparli nas także mieszkańcy osiedla Majków oraz samorząd Kalisza - mówi Włodzimierz Staszak, który razem z Arturem Fijałkowskim zorganizowali akcję "Żeby pamięć nie popadała w niepamięć". - Prace przebiegły bardzo sprawnie.

Przed Dniem Wszystkich Świętych cmentarz będzie nie tylko wysprzątany. Na wojskowych mogiłach zapalone zostaną również znicze.

- Udało nam się zebrać nieco pieniędzy w ramach zbiórki społecznej i dzięki temu zakupiliśmy wkłady do zniczy. Dzięki temu 1 listopada zapłoną również znicze - dodaje Włodzimierz Staszak.