Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni opuszczają klub Koalicji Obywatelskiej i zakładają własny - Dialog dla Kalisza ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Radni opuszczają klub Koalicji Obywatelskiej i zakładają własny - Dialog dla Kalisza
Radni opuszczają klub Koalicji Obywatelskiej i zakładają własny - Dialog dla Kalisza Bartłomiej Hypki
Barbara Oliwiecka, Magdalena Walczak, Eskan Darwich i Piotr Mroziński opuścili klub Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Kalisza i założyli własny - Dialog dla Kalisza. - Zostawiamy to, co było za nami. Chcemy pracować dla kaliszan - tłumaczą. Byli koledzy z KO nazywają ich ruch dezercją.

- Jako radni zdecydowaliśmy się założyć nowy klub w Radzie Miasta Kalisza - Dialog dla Kalisza. Oczywiście wiąże się to z koniecznością opuszczenia klubu Koalicji Obywatelskiej. To były dla nas niełatwe decyzje, każdy miał swoje powody. Ale połączyła nas wizja tego, co chcemy budować w Kaliszu - tłumaczyła podczas spotkania z dziennikarzami Barbara Oliwiecka.

Zaznaczyła, że w samorządzie najbardziej brakuje im kontaktu, dialogu.

- Krystian Kinastowski zarzekał się, że będzie prezydentem wszystkich ugrupowań, wszystkich mieszkańców, a w praktyce tak nie wyszło. W praktyce polityka lokalna jest tworzona nie na komisjach merytorycznych, ale raczej w gabinecie prezydenta, w ścisłym gronie wybranych radnych koalicyjnych. Jako opozycja też składamy wiele wniosków, postulatów; mieszkańcy też próbują postulować wiele rzeczy i ten głos gdzieś ginie w tej przestrzeni - podkreśla radna.

Tłumaczą, że chcę przede wszystkim wspierać oddolne inicjatywy mieszkańców.

- Dzisiaj przeczytaliśmy na profilu prezydenta, że idzie wiosna, beton się kruszy i to pasuje do naszego klubu. Kruszymy beton w samorządzie, kruszymy beton w tworzeniu polityki i oddajemy głos mieszkańcom i chcemy tworzyć tą społeczną nogę w samorządzie bez której samorząd się nie ostoi - dodała Barbara Oliwiecka.

Eskan Darwich, dziękując kolegom z Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że współpracy była czasem bardzo szorstka, ale owocna.

- W naszych sercach było zawsze słowo dialog. Jesteśmy otwarci, aby rozmawiać z ludźmi, iść na kompromis i żeby działać w sprawach mieszkańców - powiedział radny Eskan Darwich.

Zapytani o powody rozstania z Koalicją Obywatelską, tłumaczyli że ich odejście nie jest wymierzone w klub KO - to ukłon w stronę mieszkańców, by pracować ponad stałymi pozycjami w samorządzie: opozycja - koalicja.

- Zostawiamy to, co było za nami. Chcemy pracować dla kaliszan - podkreślił Eskan Darwich.

- Zdecydowaliśmy, że taka forma współpracy będzie dla nas i mieszkańców bardziej odpowiednia - tłumaczyła Barbara Oliwiecka.

Byli koledzy nazywają ich dezerterami

Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej wystosował oświadczenie w sprawie decyzji czwórki swoich byłych radnych.

- Nie zmienia się zasad gry w trakcie gry. A to jest gra o obywatelską Polskę i dobrze zarządzany Kalisz. Dlatego z dużym niepokojem przyjmujemy decyzję naszych koleżanek i kolegów radnych o nagłej zmianie barw politycznych. Zwłaszcza w momencie, gdy właściwie na każdym szczeblu życia politycznego musimy się przeciwstawiać zwartej armii wrogów demokracji i samorządności jako takiej. Każda "dezercja" po naszej stronie nie pomaga w tym oporze. W uczciwej polityce liczy się to, by ponad własne ambicje, stawiać drużynę. Pamiętajmy, że wyborcy głosowali nie tylko na pojedyncze osoby, ale również właśnie na nią. Wierząc, że Koalicja Obywatelska to nie tylko szyld, który można zdjąć w dowolnej chwili, ale zobowiązanie na całą kadencję - czytamy w piśmie. - Każdym uczciwym człowiekiem wstrząsnęła sprawa radnego Kałuży, który w obrzydliwy sposób zdradził swoich wyborców. Nawet nie dlatego, że dla własnych korzyści poparł Prawo i Sprawiedliwość, ale dlatego, że Polaków głosujących na niego potraktował instrumentalnie, użytkowo, przedmiotowo. A Polacy nie są i nigdy nie będą "mięsem wyborczym". Kaliszanie chcą nam ufać. Na każdym kroku dawajmy im ku temu powody.

Członkowie Koalicji piszą także, że "warto w imię uczciwości zrzec się pełnionych z ramienia Koalicji Obywatelskiej funkcji samorządowych". Sugerują, że warto złożyć też swój mandat, jeśli się zmienia polityczne barwy, nie pytając o zgodę własnych wyborców.

- Do tego Was namawiamy w imieniu tysięcy kaliszan, którym należy się prawda, odpowiedzialność i zwykła ludzka przyzwoitość z Waszej strony - czytamy w oświadczeniu.

Barbara Oliwiecka tłumaczyła, że nie zmieniają swoich wartości i reprezentują te same idee, z którymi szli do wyborów samorządowych.

- Rozumiem, że jest to pewne rozgoryczenie i rozczarowanie, natomiast nie chcemy tworzyć wrogich relacji. A pewna lojalność, na którą powołują się koledzy z klubu KO, to wyżej nią stawiamy wiarygodność naszą i naszą chęć współpracy z szerszym gronem mieszkańców Kalisza - powiedziała radna.

Podkreślili, że nie składają mandatów w swoich partiach politycznych.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto