Mało brakowało, a wymarzonego gola dla RKS-u już w pierwszych sekundach zdobyłby Kamil Kreczmer - napastnik gospodarzy. Później piłka dwa razy lądowała w bramce RKS-u, ale na szczęście dla nich oba gole padły ze spalonych. O krok od zdobycia bramki Radliczyce były również w ostatniej minucie pierwszej połowy, ale i tym razem zabrakło szczęścia.
W drugiej połowie po wyrównanym początku, to goście byli bliżej zdobycia bramki, lecz na wysokości zadania stanęli obrońcy i bramkarz gospodarzy, wybijając piłkę poza boisko. W miarę upływu czasu szans na zdobycie bramki było jak na lekarstwo, ponieważ zawodnicy obu zespołów wyraźnie opadli z sił i wynik nie uległ już zmianie. Za tydzień rewanżowe spotkanie w Tarchałach Wielkich.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?