Siatkarki Energa MKS Kalisz pokonały Legionowię i wywalczyły udział w play-off. ZDJĘCIA

Zgarniając pełną pulę z Legionovią, podopieczne Jacka Pasińskiego zapewniły sobie miejsce w najlepszej ósemce Tauron Ligi. Kaliszanki mimo kolejnych kłopotów kadrowych, ponownie udowodniły, że mają duży potencjał i są w stanie odnosić efektowne zwycięstwa.

- Był to dla nas bardzo ważny mecz. Jestem niezmiernie szczęśliwa z postawy całego zespołu, że nawet po tym przegranym secie nie zwiesiłyśmy głów tylko pokazałyśmy, że chcemy wystąpić w play-offach. Myślę, że kilka innych dziewczyn na tę nagrodę też zasłużyło. Wiadomo, że jest to miłe uznanie za pracę, jaką włożyłam w dzisiejszy mecz - powiedziała Justyna Łysiak, najlepsza zawodniczka meczu.

- Pierwszy mecz z Legionovią przegrałyśmy i na pewno chciałyśmy się odkuć. Miałyśmy też na uwadze to, że cały czas walczymy o miejsce w ósemce. Daje to takie perspektywy, że jednak możemy z każdym powalczyć. To jest też końcówka sezonu, a w końcówkach różnie bywa, ale liczymy, że wytrwamy do końca w dobrej dyspozycji - dodała Monika Gałkowska.

- Legionowo przyjechało, żeby z nami wygrać, my też chcieliśmy wygrać. O tym, który z dwóch równorzędnych zespołów okazał się lepszy, zdecydowały detale, determinacja i bardzo dobra gra systemu blok obrona. Właśnie w tym elemencie zagraliśmy bardzo dobrze - powiedział trener Jacek Pasiński.

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Energa MKS Kalisz zmierzy się na wyjeździe z E.Leclerc Moya Radomką Radom.

Energa MKS Kalisz - DPD IŁCapital Legionovia Legionowo 3:1 (25:23, 23:25, 25:15, 25:20)

Energa MKS: Polak, Mucha, Bednarek, Gałkowska, Gromadowska, Ptak, Łysiak (libero) oraz Szczurowska, Bałuk, Kucharska.

DPD IŁCapital Legionovia: Grabka, Rivero, Stafford, Souza, Różański, Tokarska, Lemańczyk (libero) oraz Dąbrowska, Szczyrba, Kulig (libero).