Siatkarze z Wrześni niesieni gorącym dopingiem ponad 30-osobowej grupy swoich kibiców nie dali najmniejszych szans gospodarzom. Kaliszanie jedynie w drugim secie postraszyli ekipę Krsipola.
- To, że było kilka dobrych akcji i w pewnym momencie nawet prowadziliśmy, to troszeczkę za mało. Przeciwnik odjeżdżał błyskawicznie, grał doświadczonymi zawodnikami – tłumaczy szkoleniowiec MKS Kalisz. - To nie znaczy, że nie mogliśmy podjąć walki. Myśmy zagrali spokojny mecz. To nie jest przeciwnik, z którym musimy wygrywać. Tutaj rywal okazał się dużo mocniejszy i pokazał to w grze.
MKS Kalisz ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i dwie przegrane. Trener Marian Durlej początek sezonu w wykonaniu jego zespołu ocenia jednak pozytywnie.
- Mimo dzisiejszej przegranej jestem zadowolony z zespołu Ta praca musi przynieść efekty. Trenujemy spokojnie nie wywieram presji, że musimy wygrywać. Na razie jest ok., choć pracy potrzeba jeszcze mnóstwo – ocenia Marian Durlej.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?