Ostateczne decyzje PZPN powinny zapaść we wtorek w Warszawie.
- Mam nadzieję, że decyzje będą dla nas pozytywne i wszystko ruszy z kopyta, bo na razie mamy trochę zamieszania. Zamiast pełnego składu mamy dziesięć osób. Liczę jednak, że od środy będziemy mogli ruszyć z pełnym gazem - podkreśla Sławomir Majak.
Trener jak na razie nie mówi o ewentualnych celach, które są przed nim stawiane.
- Na razie nie było o tym rozmowy z prezesami, czy potencjalnymi sponsorami. Na to przyjdzie jeszcze pora. Na razie najważniejsza jest decyzja, która ma zapaść jutro - dodaje Majak. - Wiadomo jednak, że jeśli będzie to trzecia liga, to będziemy grali tylko i wyłącznie o awans. Jeżeli będzie to druga liga, to znając budżet i realia kaliskiej piłki, to wówczas ustalimy o co będziemy grać.
Sławomir Majak dodaje, że bez względu na decyzję piłkarskiej centrali w Warszawie, spróbuje poprowadzić kaliski zespół również w III lidze.
- Myślę, że z dobrym efektem - dodaje nowy szkoleniowiec Calisii.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?