Policjanci z referatu patrolowo—interwencyjnego starogardzkiej komendy, przeprowadzili niecodzienną i zaskakującą finałem interwencję.
- Podczas patrolowania miasta podszedł do nich 58-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego, który stwierdził, że jego sąsiad jest poszukiwany przez organy ścigania. Funkcjonariusze, postępując zgodnie z procedurą, w pierwszej kolejności sprawdzili dane swojego rozmówcy w policyjnych kartotekach. Ku zaskoczeniu wszystkich, w trakcie weryfikacji okazało się, że to sam zgłaszający jest poszukiwany przez policję. Mężczyzna był ścigany za przestępstwo oszustwa i miał do odbycia karę 90 dni pozbawienia wolności - mówi asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji.
Mieszkaniec Kociewia został zatrzymany i po sporządzeniu stosownej dokumentacji w komendzie, trafił za kratki aresztu śledczego, gdzie teraz spędzi najbliższe 3 miesiące.
Po zakończeniu tej interwencji ci sami funkcjonariusze udali się pod adres wskazanego sąsiada. Niestety ustalenia ich poprzedniego rozmówcy się nie potwierdziły. Jak ustalili mundurowi, sąsiad w przeciwieństwie do zatrzymanego 58-latka miał czyste sumienie i nieskazitelną kartotekę policyjną.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?