Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Kaliszu ma milionowe zadłużenie. Lecznica ma też zobowiązania za zakup leków, aparatury i sprzętu

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Sieć szpitali, która miała ułatwić pacjentom dostęp do świadczeń zdrowotnych, a dyrektorom zarządzanie placówkami nie poprawiła ani sytuacji chorych, ani finansów większości badanych szpitali - wynika z kontroli NIK. Niektóre szpitale toną wręcz w długach. Tylko kaliska placówka ma do uregulowania prawie 40 milionów złotych zobowiązań.

Jednym z głównych celów utworzenia sieci szpitali było poprawienie ich sytuacji finansowej; nowy system miał umożliwić elastyczniejsze gospodarowanie pieniędzmi, a w efekcie stopniowe wychodzenie z długów. Tymczasem proces zadłużania się badanych placówek, które już wcześniej miały problemy w większości przypadków jeszcze przyspieszył, pogorszyła się także sytuacja tych szpitali, którym w przeszłości wiodło się lepiej. Powodem było to, że choć w badanym okresie rosła wartość zawartych przez szpitale umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, a co za tym idzie rosły ich przychody z działalności leczniczej, to znacznie szybciej przybywało niezależnych od tych placówek kosztów, na które złożyły się m.in. ustawowe wzrosty wynagrodzeń lekarzy i pielęgniarek. Tylko w kaliskim szpitalu kosztowało to w sumie kilka milionów złotych.

- Obecne zadłużenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu według stanu na 30 czerwca 2019 roku, wykazywane jako poziom zobowiązań wymagalnych, wynosiło 3 mln 158 tys. zł, co stanowi 8,71 proc. kwoty zobowiązań ogółem. Największa grupa zobowiązań dotyczy zakupu leków oraz zakupu aparatury i sprzętu - mówi Marzena Wodzińska, członek zarządu województwa wielkopolskiego, której podlega między innymi departament zdrowia.

Jak dodaje Marzena Wodzińska, kaliski szpital na bieżąco monitoruje zobowiązania wymagalne, zawierając porozumienia obejmujące np. rozłożenie płatności na raty.

- Natomiast zobowiązania dotyczące podatków, ubezpieczeń, wynagrodzeń pracowników, zawartych umów cywilnoprawnych, mediów oraz zaciągniętych pożyczek i kredytów obrotowych spłacane są regularnie - tłumaczy Wodzińska.

Z najmniej korzystną sytuacją w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu mieliśmy do czynienia w roku 2018, na koniec którego placówka wygenerowała stratę netto w wysokości ponad 21,5 mln zł.

- Obecne działania prowadzone przez dyrektora szpitala mają na celu nie tylko poprawę sytuacji finansowej, ale również nadanie szpitalowi nowego impulsu do dalszego rozwoju i prawidłowego funkcjonowania - zapewnia Marzena Wodzińska.

W ramach szukania oszczędności szpital w Kaliszu musiał między innymi zlikwidować ponad setkę łóżek. Powodem było wprowadzenie sztywnych norm zatrudnienie pielęgniarek. W przeciwnym razie zaszłaby konieczność zatrudnienia dodatkowego personelu, na co szpitala nie stać. Na tym nie koniec. Kilka tygodni temu dyrekcja szpitala postanowiła ukrócić nadgodziny lekarzom zatrudnionych na umowę o pracę. Wprowadzono zakaz pozostawania w pracy po całonocnym dyżurze.

- Kontynuowanie pracy musi wynikać z uzasadnionych okoliczności, a przede wszystkim z konieczności udzielania świadczeń medycznych, a nie ze zwyczajowej organizacji pracy, w której lekarze dłużej pozostają w pracy, a w dni wolne rozpoczynają dyżury o godz. 9.00 zamiast o 7.00 - czytamy w dokumencie.

Każda praca w nadgodzinach - zarówno po dyżurze kończącym się o godz. 7.00, jak i po pracy, która kończy się o 14.35 wymaga wcześniejszego uzgodnienia z kierownikiem oddziału i dodatkowo akceptacji zastępcy dyrektora ds. lecznictwa.

- Wypłata wynagrodzenia tego tytułu odbywać się będzie na podstawie pisemnego wniosku pracownika, podpisanego przez przełożonego i dyrektora - napisano w dokumencie.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto