"Tandemem dla Oliwki" - podróżnicy dotarli do Kluczborka, ale już bez psa
Relacja z podróży:
Wielkie brawa należą się naszemu najmłodszemu uczestnikowi. 9-letni Adrian dzielnie pokonał cały dystans z Gliwic, ustanawiając swój życiowy rekord 120km.
Niestety rozstaliśmy się z naszą maskotką podróży - Brokerem. Nie dla niego w takie zimno, taki wypad. Biedak siedząc w przyczepie, dygotał z zimna, a postoje co 20 - 30 min, aby się wybiegał i rozgrzał, mocno opóźniały podróż. Niestety to nie pies zimowy i nie mogliśmy patrzeć jak cierpi. Spędzony z nim czas był dla nas wszystkich nie lada wyzwaniem. On sam był pełen radości z podróży, jednak trzeba wziąć pod uwagę jego zdrowie.
Dziś nowy dzień, ruszamy do Kalisza. Przed nami kolejne kilometry walki z bagażami, zimnem i wiatrem. Choć to ostatnie na ostatnich kilometrach wczoraj ucichło, za to temp. była bliska 0.5 stopnia C.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?