Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kaliszu miało powstać siedem nowych placów zabaw. Zamiast budowy będzie proces w sądzie

Andrzej Kurzyński
W Kaliszu ogólnodostępnych placów zabaw jest jak na lekarstwo.
W Kaliszu ogólnodostępnych placów zabaw jest jak na lekarstwo. Andrzej Kurzyński
Z jednej strony miały być zachętą dla rodziców do posyłania sześciolatków do szkół. Z drugiej służyłyby wszystkim najmłodszym mieszkańcom Kalisza. Mowa o siedmiu placach zabaw, które do końca listopada miały zostać wybudowane w mieście w ramach rządowego programu ,,Radosna szkoła''. Firma z Warszawy, która wygrała przetarg na ich budowę nawet nie przystąpiła do realizacji umowy. Dotacja dla Kalisza wynosząca 700 tysięcy złotych więc przepadła, a samorząd postanowił, że wystąpi na drogę sądową.

- Czujemy się po prostu oszukani, a dzieci i ich rodzice zostali bardzo mocno skrzywdzeni - nie kryje zdenerwowania Dariusz Grodziński, wiceprezydent Kalisza.

Budowa placów zabaw miała kosztować około 1,4 miliona złotych. Przyznane przez wojewodę wielkopolskiego dofinansowanie wynosiło połowę tej kwoty. Zgodnie z planami, w Kaliszu nowe place zabaw miały stanąć przy szkołach podstawowych nr 8, 9, 11, 15, 21 i 23, a także przy Zespole Szkół nr 7.

- Place zabaw mają umożliwić młodszym dzieciom podejmowanie aktywności fizycznej w sposób pozwalający rozładować napięcia emocjonalne i fizyczne, wynikające z możliwego ograniczenia spontanicznej aktywności w czasie zajęć prowadzonych w klasach. Place zabaw będą ogólnie dostępne, także po zakończeniu zajęć szkolnych oraz w soboty i niedziele - przekonywał radnych Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza.

Ostatecznie jednak wykonawca, który zaoferował najniższą cenę w ogóle nie ruszył z pracami. Próbował za to negocjować i przekonywać do zmiany przygotowanego wcześniej projektu. Kiedy jednak władze miasta zaczęły naciskać, aby jednak przedsiębiorstwo zrealizowało wszystko zgodnie ze specyfikacją przetargową, wówczas pracownicy firmy nawet nie pojawili się na placu budowy.

- Wypowiedzieliśmy umowę z uwagi na to, że nie było już możliwości zrealizowania całej inwestycji w terminie. Jednocześnie składamy pozew do sądu przeciwko wykonawcy, żeby wyegzekwować od niego karę i odszkodowanie - zapowiada Andrzej Szajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Kaliszu.

Miasto deklaruje, że nie zamierza rezygnować z przedsięwzięcia. Samorząd ponownie złożył wnioski o dofinansowanie budowy tych samych placów zabaw.

- Oczekujemy, że otrzymamy pieniądze w przyszłym roku. Pozostała kwota będzie musiała zostać zabezpieczona w budżecie Kalisza, nad którym trwają obecnie prace - dodaje naczelnik Szajdziński.

W Kaliszu placów zabaw, z których mogą korzystać wszyscy chętni jest jak na lekarstwo. Te, które są przy przedszkolach, mogą służyć jedynie przedszkolakom. Sytuację miała poprawić budowa takich placów przy kaliskich szkołach. Te mogą być bowiem dostępne dla każdego dziecka. Ale na ich budowę nadal musimy poczekać.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto