Wystawa pojazdów zabytkowych w Jedlcu. Zjechało ponad 100 perełek motoryzacji

Po raz drugi w 2023 roku na boisko sportowym w Jedlcu zaparkowały perełki motoryzacji. Na wystawę pojazdów zabytkowych zaprosiła Klasyczna Calisia, czyli grupa ludzi, których połączyła wspólna pasja, i która przypomina wszystkim kochającym stare auta czy motocykle, że to, co minione, wcale nie musi zostać zapomniane.

Uczestnicy na zlot zjechali niemal z całej Polski. Organizatorzy spodziewali się, że przez cały dzień na placu pojawi się około 2 tysiące osób.

- Mamy ponad 100 klasycznych pojazdów wyprodukowanych w latach 1925-1992. Jest choćby Ford 810 z 1936 roku czy Rolls Royce Cloud II z 1959 r. Są pojazdy amerykańskie: mustangi, dodge’e, ale też polskie motocykle, takie jak Osa czy Junak

- opowiada Grzegorz Tomaszewski z Klasycznej Calisii.

Duże wrażenie na zwiedzających robiło Ferrari Testarossa wyprodukowane na początku lat 90.

- To bardzo oryginalny samochód, jeśli chodzi o kształt, ikona motoryzacji. W takiej konfiguracji nigdy wcześniej, ani później włoska firma nie zrobiła takiego samochodu. Jego indywidualną cechą jest to, że silnik wyjmuje się górą. Jest to wygodny samochód. Można się spokojnie w dwie osoby wybrać w dłuższą podróż

- mówi Michał Bargiel, właściciel pojazdu i prezes ostrowskiego automobilklubu.

Spore zainteresowanie budził żuk i przygotowana wokół niego inscenizacja.

- To jest oryginalne taxi kupione od taryfiarza z Kalisza, pana Janka. W środku jest taksometr. Chcemy to auto odrestaurować. Wymyśliliśmy sobie taką scenkę rodzajową z użyciem codziennych gadżetów niegdyś używanych w każdym domu. Chcieliśmy pokazać, jak to kiedyś wyglądało. W taki sposób się bawimy na tego rodzaju wydarzeniach

- opowiadają Daniel i Jarosław. Panowie do Jedlca przyjechali z najstarszego miasta w Polsce.

Gustownym strojem wyróżniała się pani Mariola, która pochodzi z Poznania, a od ponad 20 lat mieszka w miejscowości Chorzew.

- Klasyczne samochody od wielu lat budzą moje zainteresowanie. Wspólnie z bratem pasjonujemy się tą tematyką. Dzisiaj prezentuję tutaj samochód amerykańskiej produkcji z lat 30.

- podkreśla.

Z każdym pojazdem i każdym kolekcjonerem, miłośnikiem zabytkowych pojazdów wiąże się wyjątkowa historia.

Piękne auta nie były jedyną atrakcją wystawy. Organizatorzy przygotowali konkursy dla dzieci, dmuchańce, strefę gastronomiczną. Uczestnicy zlotu mogli wygrać rower. Oprawę muzyczną zapewnił Tomasz Ciesielski. Imprezę prowadziła Karolina Romke.

Zabytkowe pojazdy w 2023 roku jeszcze raz zjawią się Jedlcu przy okazji „Klasycznego zakończenia sezonu”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: