Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie - KKS Kalisz. Jest pierwszy punkt, nie ma jeszcze bramki

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
W drugiej kolejce II ligi KKS Kalisz zagrał wyjazdowy mecz z rezerwami Zagłębia Lubin. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale goście mieli swoje szanse.

Teoretycznie kaliszanie grali z zespołem rezerw, w którym jednak nie brakowało znanych nazwisk. Na bramce stał Bośniak Jasmin Burić, kilka lat temu podstawowy bramkarz Lecha Poznań. Z kolei Kamil Kruk i Adam Ratajczyk w poprzednim sezonie byli podstawowymi graczami Stali Mielec. Natomiast Jarosław Jach to gracz pierwszej drużyny Zagłębia.

Ukrainiec Serhij Bułeca został wypożyczony do Zagłębia Lubin z Dynama Kijów. W minionym sezonie rozegrał 28 spotkań i strzelił siedem bramek w ukraińskiej ekstraklasie w barwach Zorii Ługańsk. Dzień wcześniej udanie zadebiutował w ekstraklasie w meczu ze Śląskiem Wrocław.

Natomiast Daniel Dudziński w poprzednim sezonie regularnie grał w GKS-ie Katowice. Z kolei Patryk Kusztal przeszedł na wiosnę do Zagłębia, ale wcześniej był podstawowym graczem Chrobrego Głogów. Młodego Wojciecha Szafranka kaliszanie dobrze pamiętają, bo w ostatnim meczu sezonu 2022/23 wbił im dwa gole! Nic więc dziwnego, że gospodarze żałowali stracenia dwóch punktów. Goście także.

Jeśli chodzi o sam mecz w wykonaniu KKS-iaków, to wyglądał podobnie jak inauguracyjna potyczka. W pierwszej połowie zagrali bardzo dobrze, mieli przewagę i okazje bramkowe. W 9 minucie Kentaro Arai uderzył celnie po ziemi, ale bramkarz Zagłębia zdołał wybić piłkę na róg. Potem zespołową akcję zakończył uderzeniem pod poprzeczkę Maciej Białczyk, ale znów kapitalnie interweniował golkiper, którego potem próbował jeszcze pokonać Bartosz Kieliba, który minimalnie chybił. Miejscowi zagrozili kaliskiej bramce dopiero w 45 minucie, kiedy po szybkim kontrataku przed Maciejem Krakowiakiem znalazł się Paweł Kruszelnicki. Na szczęście bramkarz KKS-u w swoim stylu świetnie obronił.

Po przerwie oddali pole lubinianom. Zwycięskiego gola mógł zdobyć Nestor Gordillo, który uderzył płasko, ale obok słupka. W zespole prowadzonym przez Pawła Ozgę zadebiutował, dość przeciętnie, napastnik Hubert Sobol.

- To były dwie różne połowy. W pierwszej intensywność gry nie była taka, jakiej oczekiwaliśmy. W drugiej było lepiej, mieliśmy sytuacje. Szanujemy jednak ten punkt, bo Kalisz pokazał, że potrafi grać w piłkę - podsumował Paweł Sochacki, trener gospodarzy.

- Mamy pierwszy punkt i niedosyt, szczególnie jeśli chodzi o niewykorzystane szanse w pierwszej połowie - mówił z kolei szkoleniowiec KKS-u Paweł Ozga. - Z sytuacji remis zasłużony, a pochwalić należy przede wszystkim obu bramkarzy.

Zagłębie II Lubin - KKS Kalisz 0:0
Zagłębie II: Jasmin Burić – Igor Orlikowski, Kamil Kruk, Jarosław Jach, Szymon Karasiński, Kacper Masiak (46. Adam Ratajczyk), Filip Kocaba, Kacper Terlecki (46. Mateusz Kizyma), Serhij Bułeca (46. Cyprian Popielec), Paweł Kruszelnicki (80. Daniel Dudziński), Wojciech Szafranek (69. Patryk Kusztal)
KKS: Maciej Krakowiak – Maciej Białczyk, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Wiktor Smoliński, Jakub Głaz (46. Filip Szewczyk), Oskar Kalenik (88. Bartosz Gęsior), Kentaro Arai (86. Wojciech Maroszek), Nestor Gordillo, Kamil Koczy, Hubert Sobol (83. Kacper Janiak)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto