Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Kaliszu 4 listopada, czyli następnego dnia po dokonaniu zbrodni. 12-letnia dziewczynka po powrocie ze szkoły do domu znalazła leżące na podłodze, w kałuży krwi matkę i babkę. Na pomoc było już za późno. Młodsza z kobiet, 44-letnia, już wtedy nie żyła. Ciężko ranna 80-latka została przewieziona do kaliskiego szpitala, ale niedługo potem zmarła. Obie miały liczne rany rąbane. Według obecnych na miejscu policjantów, widok, który zastali, był przerażający, a ciosy musiały być zadawane ofiarom z bardzo dużą siłą. 44-latka od wielu lat była rozwiedziona i samotnie wychowywała córkę. Mieszkała razem ze swoją matką.
We wsi huczy od plotek. Mieszkańcy są przekonani, że makabrycznej zbrodni dokonał ktoś, kto dobrze znał ofiary.
- Nie były bogate, ale miały ziemię, a ta jest przecież w cenie - mówi nam jeden z mężczyzn.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, grunty, które należały do kobiet mogą być warte nawet pół miliona złotych. Czy ktoś aż tak zaślepiła chęć zysku, że był skłonny zabić z zimną krwią, by później próbować przejąć majątek?
Odpowiedź na to pytanie pozostaje jak na razie bez odpowiedzi, a już 4 lutego minie ustawowy termin zakończenia śledztwa. Prokuratura będzie mogła umorzyć postępowanie lub postanowić o jego przedłużeniu. Ze względu na skomplikowany charakter śledztwa nadzór nad nim objęła Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp.
- Dotychczas przesłuchano szereg świadków. Zarówno sąsiadów, jak i członków rodziny ofiar - wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. - Przeprowadzono też szereg czynności procesowych i operacyjnych, które miały na celu odtworzenie przebiegu zdarzeń i ustalenie potencjalnych sprawców. Zlecono przeprowadzenie 20 różnego rodzaju ekspertyz mechanoskopijnych, daktyloskopijnych i biologicznych. Większość opinii została już opracowana. Przyjęte hipotezy i wersje śledcze są weryfikowane. Dochodzenie nie jest zakończone, ale nie ma też sukcesu.
Główną rolę w wykryciu mordercy odgrywa policja. To na niej spoczywa ustalenie i zatrzymanie sprawcy. Na razie sprawę można jednak traktować w kategorii porażki.
- W większości tego typu zdarzeń sprawca jest już znany w chwili zgłoszenia i udaje się go zatrzymać niedługo potem. W tym przypadku czas jest jednak niepokojąco długi - przyznaje prokurator Walczak.
Policja zapewnia jednak, że robi wszystko, aby dopaść mordercę. Do jej rozwikłania zaangażowana jest specjalna grupa funkcjonariuszy. - Sprawdzają każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, jaki tylko się pojawia - mówi asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy KMP w Kaliszu. - Zatrzymanie sprawcy, to dla nas priorytet.
Zobacz film z miejsca zbrodni w serwisie glos.tv: zobacz film
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?