We wtorek wieczorem na profilu akcji Michał Majchrzak napisał:
"Z ogromną radością informujemy, że dziś przed godziną 12.00, pokonując 860 km i przejeżdżając przez blisko 200 większych i mniejszych miejscowości dotarliśmy do Bieszczadzkiego Parku Narodowego! Brudni, przemoczeni, ale niesamowicie szczęśliwi osiągnęliśmy postawiony sobie cel. Góry były bardzo trudnym przeciwnikiem, co będziemy odczuwać jeszcze długo po powrocie do domu, lecz nie poddaliśmy się (choć były momenty zwątpienia) i zrobiliśmy to dla dziewczynek, ich rodzin i siebie".
Rowerzyści zbierali pieniądze na leczenie chorych Wiktorii i Zoi. Z planowanych 5 tys. zł zebrano już blisko 4 tysiące.
Link do zbiórki
"Jak tylko wrócimy do domu, ruszamy z licytacjami na rzecz dziewczynek i tutaj również prośba do Państwa. Jeśli ktoś uważa, że może przekazać coś na licytację to zapraszamy do kontaktu. Nie mamy szczególnych ograniczeń, co do rzeczy przekazanych na aukcję" - napisał Michał.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?