Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Czarnego Kota. Taki pechowy, jak o nim mówią?

Bartłomiej Hypki
Dzień Czarnego Kota. Taki pechowy, jak o nim mówią?
Dzień Czarnego Kota. Taki pechowy, jak o nim mówią? Demotywatory.pl
17 listopada przypada Dzień Czarnego Kota. Święto wywodzi się z Włoch, gdzie czarne koty są wyjątkowo prześladowane. Skąd w świadomości ludzi wzięła się ich zdolność do przynoszenia pecha? Rozmawiamy z etnografem Wojciechem Zjawionym.

Wojciech Zjawiony, kurator Działu Etnografii w Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej tłumaczy, że przyjaźń ludzi z kotami trwa dość długo.

- Już w starożytnym Egipcie kot był traktowany z szacunkiem. Egipcjanie wierzyli, że kot chroni dom i jego mieszkańców przed złem i demonami. Ponadto był kojarzony i symbolizował szczęście, radość, płodność i słońce. Za zabicie kota groziła kara śmierci. Celtowie natomiast byli przekonani, że w ciele kota może się odrodzić dusza zmarłej osoby. Poza tym kot miał posiadać magiczne możliwości przepowiadania przyszłości - wyjaśnia etnograf.

Podkreśla jednak, że sytuacja kotów zmieniła się w średniowieczu. Chrześcijaństwo zwalczając wierzenia pogańskie, walczyły również z kotami, przede wszystkim czarnymi.

- Czarnego kota uważano za symbol zła, szatana, diabła, śmierci czy sił nieczystych. W drugiej połowie XV w. urzędujący papież obłożył koty klątwą jako te, które pozostają w związku z diabłem. Zdarzały się sytuacje kiedy koty torturowano, chłostano, palono na stosach, wrzucano do wrzącej wody, a nawet krzyżowano uznając je za pomocników diabła lub same czarownice w ciele kota. Kościół zmienił stosunek do kocich zwierzaków, kiedy spichlerzom zaczęła zagrażać plaga gryzoni: myszy i szczurów oraz pojawiły się choroby dziesiątkujące ludność przenoszone przez gryzonie - mówi Zjawiony.

Kot jest zwierzęciem lunarnym, związanym z księżycem. Poluje nocą, widzi w nocy, porusza się bezszelestnie, oczy jego błyszczą w ciemnościach, a źrenice zmieniają kształt jak fazy księżyca. To wszystko było dla człowieka nieznane, obce, niezrozumiałe, a więc niebezpieczne.

- Czarny kot jest piękny w swojej „demoniczności”. Czarne futra doskonale kryje go w mroku, pyszczek jak maska, tylko czarne oczy lśnią w nocy przeszywając na wskroś obserwatora - wyjaśnia Wojciech Zjawiony.

Kilka wierzeń związanych z czarnym kotem:
- kształt czarnego kota przyjmował legendarny diabeł Boruta,
- ze względu na niezależność i rezerwę w zestawieniu z uległością i przywiązaniem psa folklor uznawał kota za zwierzę równie chytre jak lis,
- kiedy wystawiano zwłoki zmarłego przed pogrzebem, pilnowano aby kot nie wskoczył na ciało bo mogło to zagrozić duchowi zmarłego,
- podsłuchiwały ludzkie sekrety,
- kradły powodzenie,
- rzucały uroki,
- wysysały życie z oddechu śpiących niemowląt (w XVIII w. w Anglii, jeden z sędziów o śmierć niemowlęcia oskarżył czarnego kota),
- spotkanie z czarnymi kotami przynosi pecha albo szczęście, zależy to od okoliczności w jakich się je spotka, kot podchodzący do człowieka – oznacza szczęście, kot przebiegający człowiekowi drogę (zwłaszcza o poranku bądź nocą) ma przynieść pecha, jednak w Wielkiej Brytanii to spotkanie białego kota, nie czarnego, może przynieść nieszczęście,
- zachowanie kota może przepowiadać pogodę, chęć na figle oznacza popsucie się pogody, leżenie tyłem do ognia zapowiada mróz, kocia toaleta zwiastuje deszcz,
- czarny kot miał szczególne znaczenie w przesądach żeglarskich, przynosił szczęście samym pobytem na statku, lecz słowa „kot” nie wolno było wypowiadać, gdy statek nie mógł wyjść z portu z powodu ostrej burzy marynarze twierdzili, że ktoś uwięził czarnego kota,
- w ludowej medycynie czarny kot pojawiał się dosyć często, skórą ściągniętą z kota leczono dolegliwości kręgosłupa zwłaszcza w jego dolnym odcinku, wypicie kociej krwi miało zadanie wzmacniające, sproszkowana czaszka miała poprawić wzrok, sos z potrawki z czarnego kota leczył suchoty, a spalenie kota w piecu chlebowym miało uchronić od cholery,
- do dziś wierzeniach ludowych panuje przekonanie, że kot, zwłaszcza czarny może „wyciągnąć” z człowieka chorobę, a tym samym doprowadzić do jego wyzdrowienia.

- Człowiek boi się tego czego nie zna. Możliwe więc, że strach przed czarnym kotem wynikał z braku wiedzy. Dawniej ludzie poznawali świat przede wszystkim poprzez wieloletnią obserwację, ale również na podstawie doświadczeń osób starszych. Koty swoją niezależnością budziły podejrzliwość, jednak były niedocenionym pomocnikiem gospodarza. Czarny kot nieczęsto spotykany, wyjątkowy, kojarzony był zgodnie z nauką kościoła z ogólnie pojętym złem. Czarny kolor był symbolem nocy, a noc czasem kiedy granica żywych i umarłych zbliżała się do siebie. Czarny kot z racji ubarwienia i ponoć niezwykłej jak na zwierzaka inteligencji oraz poczucia zmysłów, mógł zatem obydwa przenikać światy - mówi Zjawiony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto