Free Shop w Galerii Tęcza zamieni się w tzw. Charity Shop. ZDJĘCIA

Free Shop w Galerii Tęcza powstał w kwietniu 2022 roku, aby pomagać obywatelom Ukrainy, którzy uciekali przed wojną. To miejsce, w którym mogli znaleźć najpotrzebniejsze rzeczy, a część z nich właśnie tutaj miała szansę przyuczać się do pracy w Polsce. Sklep niebawem kończy swą działalność.

- Inicjatywa Free Shopu w Galerii Tęcza powoli dobiega końca ze względu na to, że widzimy taką ustabilizowaną sytuację. Przez ponad 1,5 roku przewinęło się tutaj ponad 10 tysięcy osób. Wiemy to ze statystyk, ponieważ wprowadziliśmy karty elektroniczne, dzięki nim mamy taki bezpośredni dozór. Wiemy co potrzeba tym ludziom i z czego najczęściej korzystają. Często zdarzało się tak, że te osoby wysyłały paczki na front – mówi Tomasz Jeżyk z fundacji Bread of Life, która prowadziła Free Shop.

- Od stycznia zmieniamy koncepcję tego sklepu. Już właściwie przenosimy część rzeczy z dużej sali Galerii Tęcza do mniejszej sali i od stycznia planujemy rozpocząć działalność butiku społecznego, który zasili pracę naszej fundacji lub cele fundacji, które chcemy realizować – wyjaśnia Tomasz Jeżyk.

Podobne sklepy są bardzo popularne na Zachodzie, m.in. w Irlandii, Wielkiej Brytanii, a także w Stanach Zjednoczonych.

- Będzie można przyjść kupić sobie ubranie w normalnej, rozsądnej cenie po to, aby zasilić naszą działalność społeczną. W ten sposób chcemy odróżnić się od innych organizacji, dlatego że nie tylko prosimy ciągle o pieniądze, ale też potrafimy zbudować sobie jakieś dodatkowe źródło przychodu poza 1,5 %. Dla nas będzie to taki test. Zobaczymy czy to się przyjmie czy nie. Mamy nadzieję, że tak. Do odważnych świat należy – kwituje Jeżyk.