– Ostatnio zostałam ukarana mandatem 50-złotowym za to, że spacerowałam z psem po terenie dawnych kortów i boiska przy ul. Przybrzeżnej – mówi Alicja Kokodyńska, właścicielka psa boksera. – To miejsce nawet trudno nazwać boiskiem. Teraz jest to tylko jedno, wielkie kretowisko z walającymi się wszędzie butelkami po alkoholu. A teren ten jest duży, ogrodzony i wspaniale służyłby jako wybieg dla psów. Władze miasta już dawno powinny rozwiązać ten problem. Mówi się, żeby ratować zwierzaki i brać je z przepełnionego schroniska, ale niewiele się robi, by choć trochę pomóc czworonogom i ich opiekunom.
W Kaliszu rzeczywiście nie ma wybiegów na psów, ale przepisy nie uwzględniają żadnej taryfy ulgowej z tego powodu.
– Pies w mieście musi być na smyczy. W przeciwnym razie właściciela psa możemy ukarać mandatem od 50 do nawet 500 zł, za złamanie art. 77 kodeksu wykroczeń, czy też niestosowanie się do regulaminu utrzymania czystości i porządku w mieście – mówi Agata Dybioch, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Kaliszu. – Najczęściej jest to mandat od 50 do 100 zł. Wyjątkowo, gdy luzem biega pies rasy uznanej za agresywną, mandat jest wyższy. Mieszkańcy skarżą się na brak wybiegów dla psów. Ale cóż, my wykonujemy swoje obowiązki.
Karanie mandatami za niesprawiedliwe uważa Alicja Kokodyńska.
– Rozumiem, że bezpieczeństwo ludzi jest ważniejsze, ale w tym wypadku prawo działa tylko w jedną stronę – mówi nasza czytelniczka. – Nikt nie chce zrozumieć, że pies też gdzieś się musi wybiegać. Znaleziono najprostsze rozwiązanie – karać!
Takim argumentom trudno odmówić racji. Tym bardziej, że starania o wybieg dla psów nie trafiają na podatny grunt, choć – jak się wydaje – terenów pod takie przedsięwzięcie nie brakuje.
Do niedawna za wybieg dla czworonogów służyła „Psia łąka” w parku nad Krępicą na osiedlu Korczak. Ale od jakiegoś czasu i tam municypalni sypią mandatami. Bo psia łąka była nią tylko z nazwy, bez prawnego umocowania. Mieszkańcy osiedla wyszli nawet z inicjatywą, by takie miejsce dla psów stworzyć formalnie, bo akurat to nad Krępicą nadaje się do tego celu idealnie, ale na razie ich apel nie przyniósł skutku.
Czytaj także Psia Łąka nie dla psów?
W rozwiązanie pieskiego problemu włączyła się także Rada Osiedla Śródmieście II, śląc pisma do urzędu miejskiego o przeznaczenie terenów położonych wzdłuż Wału Piastowskiego, pomiędzy korytem Prosny a ścieżką rowerową, na wybieg dla psów. W odpowiedzi wystosowanej przez Wydział Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej czytamy, iż nie jest to możliwe, bo ,, teren ten jest przeznaczony przede wszystkim do przeprowadzenia wezbrań powodziowych”. Jest jednak nadzieja. Pismo kończy się stwierdzeniem „Uznając zasadność Państwa argumentacji, deklaruję podjęcie działań, aby w 2012 r. doprowadzić do utworzenia w miarę możliwości finansowanych i organizacyjnych Miasta Kalisza takiego właśnie miejsca pod wybieg dla psów”.
Czy tak się stanie?
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
