50. MFPJ - jubileuszowy wyjątkowy
To były wyjątkowe 4 dni z aż 13 koncertami, sceną klubową i wydarzeniami specjalnymi.
- Ten zestaw artystów był absolutnie światowy. Żaden festiwal w jednej ze stolic europejskich lub w Stanach by się nie powstydził takiego lineupu, a te zrealizowane projekty specjalne uczynią go unikatowym na skalę światową. Nie znam żadnego festiwalu, który ma swój pomnik lub swoją kompozycję - mówi Dariusz Grodziński, dyrektor CKiS w Kaliszu.
50. MFPJ - nie tylko koncerty
Wydarzeniami towarzyszącymi festiwalowi są wystawa fotograficzne "Arek Szymański – 50 lat Festiwalu Pianistów Jazzowych w Kaliszu" oraz "50 lat kaliskiego festiwalu jazzowego na fotografiach".
- Pamiętam jak dziś jak pierwsze fotografie wywoływałem w naczyniach pod tytułem talerze głębokie, ale dopiero w nocy - jak wszyscy poszli spać, robiłem to w kuchni. Piękne czasy - wspomina Arek Szymański. - Kiedyś było inne myślenie. Negatyw miał to do siebie, że nie można było robić 30 klatek do jednego ujęcia, a jedno a pewne.
Ponadto w piątek zaprezentowano wyjątkowe wydawnictwo na 50-lecie Międzynarodowego Festiwalu Pianistów Jazzowych w Kaliszu - album "Jazz in Calisia". Redaktorami są profesorowie Piotr Łuszczykiewicz i Maciej Szymanowicz.
- Bardzo jest przyjemnie zostawić po sobie jakiś ślad. A to bardzo dobra forma - mówi Jakub Seydak, jeden z fotografów, którego zdjęcia znalazły się w albumie. - Bardzo lubię tu fotografować, zawsze wyczekuję jazzów, zazwyczaj już jakiś tydzień, dwa wcześniej u mnie w domu leci odpowiednia muzyka żeby się nastroić. Często z siebie się objawia jakiś dobry kadr i sztuką jest uchwycić to w odpowiednim momencie.
Zobacz także:
Obserwuj nas także na Google News
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?