Kaliska Karta Mieszkańca. Polska 2050 chce jej rozszerzenia

Barbara Oliwiecka i Magdalena Walczak podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczyły również, że Polska 2050 chce także, aby z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską mogli korzystać uczniów i studentów, którzy mieszkają poza Kaliszem, ale uczęszczają do kaliskich szkół.

- Dla Polski 2050 priorytetem przy wprowadzaniu Kaliskiej Karty Mieszkańca, aby ograniczyć ruch samochodowy w naszym mieście. W momencie, kiedy studenci i uczniowie spoza Kalisza nie mają dojazdu autobusowego, to siłą rzeczy muszą dojeżdżać prywatnymi samochodami. I tak się teraz dzieje, nikt nie zauważył w Kaliszu zmniejszenia ruchu, miejsca parkingowe również są cały czas zajęte. W kontekście korków i braku miejsc parkingowych od września jest makabra. Dlatego proponujemy taki krok, żeby faktycznie Kalisz odciążyć - tłumaczyła radna Barbara Oliwiecka.

Tymczasem, jak przekonywał prezydent Krystian Kinastowski, wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miało kilka celów m.in. zachęcenie mieszkańców do korzystania z autobusów oraz zachęcenie osób do zameldowania się w Kaliszu i do płacenia tutaj podatków. A przypomnijmy, że Kalisz wciąż ma problem ze spadającą liczbę mieszkańców.

Ponadto Polska 2050 proponuje wprowadzenie jednego biletu.

- Jeden bilet daje możliwość wykupienia za około 150 miesięcznie biletu na wszystkie lokalne i regionalne połączenia kolejowe, autobusowe, metro. Takie rozwiązanie funkcjonuje w Niemczech od maja br. Od 2 lat funkcjonuje to w Austrii - przekonywała Barbara Oliwiecka. - Jeżeli do tego dołożymy program odbudowy linii kolejowych, to jesteśmy w stanie mocno rozwinąć transport publiczny.