KLA kupiły używane autobusy. Prezes tłumaczy: To konieczność...

- Czy tak ma wyglądać rozwój komunikacji miejskiej? Poza tym stracimy niebawem kolejny przegubowy autobus i na całe miasto będą tylko trzy przegubowe autobusy. Za czasów Ikarusów mieliśmy ich 27. Tak wygląda komunikacja zbiorowa w naszym mieście - pisze do nas jeden z czytelników.

Pytany przez nas o kwestie zakupu mocno przechodzonych autobusów prezes KLA postanowił zwołać w tej sprawie konferencję prasową.

- W trybie nagłym musieliśmy wymienić dwa autobusy marki Solaris – tłumaczy Mariusz Wdowczyk, prezes KPT. - Kupiliśmy je z firmy w Świerklańcu po 46.500 zł za każdy z pojazdów. Raty leasingowe wynoszą 1600 zł miesięcznie. Są to auta 12-letnie, ale w znacznie lepszym stanie, niż te nasze dwa wycofane. Dla porównania dodam, że nasze stare autobusy paliły 52 do 54 litrów ropy, a te kupione 26-28 litrów. Ponadto sama naprawa tych mocno wyeksploatowanych już pojazdów pochłaniała rocznie 30 tysięcy. Dlatego trudno nam zarzucić, iż zakup ten był nieprzemyślany czy niepotrzebny.

Kupione autobusy są obecnie dokładnie sprawdzane, a na ulice wyjadą za jakieś 3 tygodnie. Na tabor KLA składają się obecnie 63 autobusy z tego 3 przeznaczone do przewozu dzieci niepełnosprawnych. Z 60 pojazdów tzw., liniowych połowa nadaje się do wymiany.

- Już wiemy, że kolejnych pięć autobusów trzeba wymienić do wakacji – mówi Mariusz Wdowczyk. - Jeździmy do firmy Scania negocjować zakup aut z 2007 i 2008 roku, sprawdzonych, wyremontowanych z gwarancją producenta.

Prezes dodaje, że rozpoczęły się także starania o zakup nowych pojazdów. Będą składane dwa wnioski o środki unijne. Jeśli uda się pozyskać pieniądze wymienionych na nowe będzie, aż 21 autobusów. Będą to pojazdy o napędzie hybrydowym oraz spełniające najwyższe europejskiej normy związane z ochroną środowiska - Euro 6.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]