Zbigniew Furman pracę fotoreportera zaczynał "Życiu Warszawy" na początku lat siedemdziesiątych XX w. W latach 1979-81 pracował w tygodniku "Razem". W stanie wojennym prowadził zakład fotograficzny a następnie studio fotografii reklamowej. Współpracował od pierwszego numeru z "Życiem", z którego przeszedł do tygodnika "Wprost", gdzie przez 11 lat kierował działem fotografii. Od 2008 pracował przez 7 lat w Muzeum Powstania Warszawskiego. Jego pasją jest fotografia socjologiczna oraz portretowa, głównie atelierowa. Laureat wielu konkursów fotograficznych, autor 20 wystaw indywidualnych i współautor wielu wystaw zbiorowych. Juror w najbardziej znaczących konkursach fotograficznych. Od wielu lat członek Związku Polskich Artystów Fotografików Członek stowarzyszenia ZAiKS.
- Łatwiej jest uzyskać poklask, jeśli fotografuje się ludzi znanych. Tu są bardzo różne postaci. Są rzemieślnicy, ogrodnik, kilku fotografów, ale jest również były premier czy były prymas Polski. Wszystkie te osoby fotografuję tak, jak je widzę, nie tak, jakimi są - mówił Zbigniew Furman podczas wernisażu. - Nikt nie jest w stanie zmusić mnie bym kogoś sfotografował. Ja wybieram i ja za to ponoszę odpowiedzialność. Oczywiście, że są pośród tych ludzi na zdjęciach tacy, których bardzo lubię, tacy, do których mam średni stosunek, ale również i tacy, których bardzo nie lubię. Natomiast kiedyś sam ze sobą się umówiłem, że nie będę się fotograficznie znęcał nad ludźmi. Niechętnie jestem złośliwy - podkreślił fotografik.
Ekspozycję w Galerii w Hallu będzie można oglądać do 25 lipca.
Malowidła na tkaninie
"Anushka & Betushka" to projekt dwóch niespokojnych duchów - Anny Musiałowicz i Beaty Chajnowskiej - które spotykając się w połowie drogi, razem przekuwają wizje w działanie, a konkretniej: w obrazy malowane na ubraniach.
- W czasach, gdy dbanie o środowisko staje się koniecznością, a nie wyborem, staramy się to, co innym stało się niepotrzebne, wykorzystać ponownie. A że lubimy bawić się modą, nadajemy nowe życie odzieży. Każda praca jest jedyna w swoim rodzaju. Farba do ubrań i pędzel to nasze narzędzia pracy. Inspiracje napotykamy na każdym kroku. Jeśli szukacie czegoś wyjątkowego, my Wam to namalujemy - tłumaczą artystki.
Wernisaż odbędzie się 7 lipca o godz. 18. Ekspozycję można oglądać do 1 sierpnia.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?