Goście przybyli do Kalisza są członami Bene Akiwa – międzynarodowej żydowskiej młodzieżowej syjonistycznej organizacji na świecie. Zrzesza ona ponad 125 tysięcy członków w 37 państwach. Najpierw modlili się na Rozmarku, sercu dawnej dzielnicy żydowskiej i miejscu, gdzie znajdowała się synagoga. Następnie udali się na cmentarz przy ulicy Podmiejskiej, gdzie wycinali krzewy, porządkowali nagrobki i rekonstruowali litery na macewach.
- To grupa osób z RPA i Australii, która studiuje w Europie. Częścią ich edukacji jest nauka o tym, jak kiedyś żyli Żydzi w Polsce. Uczą się również o Holokauście - mówi izraelski rabin Rafi Ostroff, z którym grupa przybyła do Polski. - To ważne spotkanie z przeszłością, ponieważ w Polsce kiedyś żyło wielu Żydów, pisma niektórych z nich są studiowane do dziś. Taką postacią jest choćby Abraham Abel Gombiner, żydowski filozof i asystent rabina kaliskiego.
Co roku takie grupy młodych ludzi odwiedzają Kalisz.
- Jeszcze przed pandemią przyjechali trzej chłopacy, których dziadkowie pochodzili z Kalisza. Przygotowali się wówczas i opowiedzieli na Rozmarku o swoich rodzinach. To było wzruszające i ważne spotkanie. Dla mnie znaczące jest także to, że odmawiają oni modlitwę za dawną społeczność żydowską Kalisza - tłumaczy Hila Marcinkowska, działaczka społeczności żydowskiej w Polsce i aktywny członek Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu.
Zanim uczestnicy wyprawy dotarli do Kalisza, odwiedzili m.in. Warszawę, Treblinkę, Białystok, a także Leżajsk.
- Kalisz został kilka lat temu włączony do naszego programu. Przed wojną żyło tutaj około 30 tysięcy Żydów. Znajdowały się tutaj synagogi i bożnice, po których niestety nic nie zostało - tłumaczy Karolina Jędrysiak, pilot grupy.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?